odnosnie tych minigunow rzecz sie ma tak, że łatwo zebrac miniguna z karawany, tak samo jak latwo pozniej isc bluesuitem z tym do vc reno hub i zwyczajnie wpakowac w kogos smiertelną serie podczas wymiany towarow, a jego kolega zbierze loot po tobie. brzmi znajomo ? tak, stary trik sprzed wipeu zaczyna wracac i wcale nie jest taki trudny do wykoanania. minigun to fajne cacko, z rakietki dostane 3,4 strzaly i moge jakims cudem przezyc, z mini wystarczy raz od byle jakiego bluesuita nagle - i zupelnie nie mam wtedy nic do powiedzenia.
sens gry pojedynczą postacią byłby w sytuacji, kiedy byłoby min 400-500 osob na serwerze i byłaby tzw wspolpraca pomiedzy postaciami . przed wipem byla taka mozliwosc, zresztą gdy przedstawilem swoj uniwersalny build do gry(SG BG trade repair outdoor) zaraz były teksty typu "fail, slabizna" itp. a uzbieralem na nim w krotkim czasie na farme i procz tego dobrze sie bawilem. w styuacji gdy lagi niszczą gre, a ty toniesz tu na forum w cudzej chorej faszystowskiej nagorliwosci i zawiści, natomiast na serwerze jest po 100-150 osob faktycznie wowczas nie ma absolutnie zadnego sensu, by grac for fun i takie są niestety fakty. w wielu grach roleplaying jest po prostu tak, że nie opłaca się zmieniać postaci, no chyba że chce sie kogos sprzątnąć albo pohackować.
niestety od ostatnich kilku dni, po tym co sie dzieje w grze i tutaj na forum raczej porządnie zaczynam wątpić w normalnosc i przyszlosc FO i nie chodzi tu ani o pvp czy roleplaying. prawdę mówiąc, takiej szopki i sciemy nie widzialem naprawde bardzo długo, takie coś zniechęca.. jedni rzucą wszystko z pizdu, a jeszcze inni po prostu napiszą jak jest w rzeczywistosci.