Z całym szacunkiem do wszystkich, którzy robią tą grę bo naprawdę doceniam wysiłek jaki jest wkładany przez twórców. Ciężko stworzyć zespół zapaleńców z kilku krajów i ciągnąć projekt przez kilka lat sukcesywnie do przodu. Wiem, że jest wiele graczy, którzy grali dużo wcześniej przede mną i lepiej znają realia. Ja gram dopiero od października, ale przez ten czas zdążyłem zauważyć kilka rzeczy.
Update. Ostatnimi czasy daje się łatwo zauważyć i odczuć fakt: co update to nowe bugi i pomysły do poprawki. Z całym szacunkiem do wszystkich tworzących ten projekt, ale kto do k**** nędzy jest odpowiedzialny za coś takiego jak scenariusz gry? Chodzi mi o akceptację pomysłów, które są co jakiś czas wprowadzane do gry. Od jakiegoś czasu istnieje proceder:
pomysł -> wprowadzenie pomysłu do gry -> krzyk graczy -> obietnice, że zostanie to poprawione
Przykład pierwszy z brzegu. Kasowanie namiotów tudzież samochodów po 7 dniach niewchodzenia/nieużywania. Pomysł sam w sobie nie jest zły, ale 7 dni? Przecież to jest głupota, wystarczy, że ktoś gdzieś wyjedzie, albo komuś zepsuje się komputer, albo nawet sesja. Nie wszyscy muszą się logować, a tutaj nielogowanie się jest tak jakby karą. To raczej nie będzie miało siły przyciągania, a tylko może odpychać graczy. Od razu po tym updacie zostało zapowiedziane, że ten czas zostanie wydłużony, ale jest niesmak. Do poprawki.
Idąc dalej, jak nie było encounterów to teraz twórcy postanowili dać nam ich nadmiar. W praktyce wygląda to tak. Wystarczy, że jedna osoba w teamie ma na pieńku z Master Army i kiedy grupa trafi na encounter to nie ma drużyny, która przeżyje direct hity z 3 bazook, potem jeszcze lasery. Czy naprawdę nikt nie wpadł na pomysł "damy cholernie trudne encountery, ale pomożemy trochę graczom" czyli aby wrócić do tego że mutanty są neutralne? I tak walka z taką zgrają byłaby ciężka, ale lepiej zostawić tak jak jest. Wiem, że to zależy od reputacji, ale skoro jest schrzaniona i na dodatek daje się coraz trudniejsze walki PvE to mija się to z celem. Skoro za bicie przykładowo NCR caravan spada reputacja, to czy za zabijanie Rouges, Marauders bądź Raiders nie mogłaby się podnosić? Tak samo w VC jak ktoś ma na minusie to reputacja mogłaby się podnosić za ubijanie Ghuli. Pomysł fajny, który można rozwinąć i zapewne będzie, ale do poprawki.
Modne ostatnio zrobiło się uderzanie w big gunnerów. Po wipie drastycznie spadła ilość karawan BH - to był zły pomysł. Kiedy przywrócono rozsądne ilości encounterów na karawany dalej było trudno wpaść ale było lepiej. Teraz sytuacja wygląda tak: Broken Hills caravan ma same hunting rifle, avengery zniknęły z SF caravan, pomieszano coś w skuteczności LSW. Skutki są takie, że dla big gunnerów zostały miniguny (z craftu), które są mało efektywne w walce na dystans. Spróbujcie podejść z minigunem do karawany SF, gdzie mini ma range 35 a guardzi z karawany mają 2-3 LSW (range 40) i lasery (range jeszcze większy). LSW jest słabsze niż było i jedyną rozsądną bronią zostaje bazooka. Do tego wszystkiego dochodzi fakt, że amunicję 5mm jedynie wycrafcić (można bić karawany New Reno ale więc amunicji się wystrzela niż zdobędzie), bo chyba nikt nie będzie atakował BoSu, gdzie stosunek byłby 1 do 10 dla BoS. W końcu dochodzimy do cooldowns. Dzisiaj rozmawiałem z wieloma osobami. To zabija grę, ale... nie do końca. Sam pomysł jest dobry - zostawić taki jest cooldown na bronie i pancerzem gdyż są to przedmioty "higher level". Problemem jest CD na ammo typu 5mm. Skoro jest w zasadzie do zdobycia z craftu to niech ktoś mi powie co jest sprawiedliwego w tym:
Energy Sniper używa MFC, może zrobić maks 200 MFC i potem ma godzinny cooldown. Jak wiemy energy sniper (plasmy i lasery) nie strzelają seriami, więc taki zapas może jednemu graczowi starczyć na długo. Big gunner zrobi 300 5mm i potem ma prawie 1,5 godziny CD na craft. Te 300 amunicji wystrzela szybciej niż energy sniper 10 MFC. Pytam się czy ciągłe osłabianie big gunnerów to dobre wyjście? Dla mnie to oznaka słabości i brak pomysłów na zbalansowanie gry. Chciałbym, aby pozostałe buildy miały równe szanse w starciu z big guns, ale to tak jakby zwykłym snajperom zabrać snajperki i zostawić hunting rifle. Pomysł był w pewnym momencie dobry, ale w miarę rozwijania go jest coraz gorzej.
Naprawdę rozumiem, że jest to beta, że developerzy muszą testować różne rozwiązanie, a my jesteśmy od tego aby chwalić i narzekać, ale od jakiegoś czasu większość graczy odnosi wrażenie, że to idzie trochę w złym kierunku. Zastanawiam się czy nie byłoby lepiej, aby przed jakimiś większymi zmianami Devsi zamieszczali proponowany changelog na dzień lub dwa przed wprowadzeniem go. Oczywiście głosów w dyskusji byłoby wiele, ale sądzę, że moderatorzy i developerzy już wiedzą kto w miarę sensownie się wypowiada i potrafiliby oddzielić rozsądne sugestie od totalnych głupot. Często można odnieść wrażenie, że Devsi jakby w ogóle nie grali w tą grę, wprowadzają zmiany i nie zdają sobie sprawy jak potrafią skomplikować grę zwykłym graczom. Nie narzekam, nie chcę robić flame'a. Mimo wszystko dalej będę grał w FO bo daje mi to wiele frajdy. Po prostu napisałem swoje przemyślenia i zdaję sobie sprawę jak mogą zostać odebranie. Nie obchodzi mnie to, liczę ciągle, że będzie tylko lepiej i życzę powodzenia Devsom w dalszym rozwijaniu projektu