Other > Polskie Pustkowia

socjologia fonline

<< < (4/6) > >>

cubik2k:
Też znam kogoś, kto jest starszy niż najstarszy w tym temacie, ale się nie wpisze.

Janusz2238:

--- Quote from: cubik2k on February 18, 2012, 10:43:52 pm ---Też znam kogoś, kto jest starszy niż najstarszy w tym temacie, ale się nie wpisze.

--- End quote ---

Ja też znam "kogoś"... kogo znasz qbiq2000?

vitya47:
może ten "ktoś" wpisze się anonimowo? ale jeśli nie - podajcie jego(ich) wiek jeśli znacie. to ciekawe jakie wapno w to grywa no i wcale nie chcę być w awangardzie antykwariatu.

Dzwiadus:
Nikt nie chce wygrać ;) Dziwne, ale ja też cieszę się , że nie jestem najstarszym z nestorów.
Przed FO popróbowałem WOW-a i Anarchy online tak po kilka godzin i...nie chwyciło. Stwierdziłem, że gra online nie dla mnie.
O FO dowiedziałem się od innego pryka-fascynata jedynki i dwójki.  Jak zacząłem pykać tak cirka dwa-trzy lata temu, to grałem sam , a jak czytałem forum, to jedynym sensownym gangiem dla mnie wydawał mi się Sierociniec Wichury, którego działalność edukacyjną podziwiałem i podziwiam. Nigdy się jednak nie zdarzyło spotkać.  Ja natomiast po przeprowadzonych lekcjach opowiadałem uczniom o "przeżyciach" w FO i dość niespodziewanie zajarali się tym. Pierwsze postacie pomogłem im zaprojektować , ale bardzo szybko przeskoczyli kolesia, który jako tako radzi sobie tylko w TB, i obecnie tolerują mnie w swoim gangu (bo chyba jakiś mają?!);).
Tak naprawdę podoba mi się wielce idea spotkania pokoleń, która w tej, w końcu tylko grze, się realizuje. Jako pryka mnóstwo rzeczy mnie irytuje, ale tak to z prykami bywa. Np. trepowskie traktowanie rekrutów " Dawaj kurwa młody, teraz tobą pomiatają,
ale pamiętaj, że niedługo to ty będziesz pomiatał...pompka kurwa"." We wojsku nie byłem i być nie będę " , ale może tak trzeba, może to takie  signum temporis.... :-\
Ale niech te minusu nie przesłonią nam plusów!!!!

SoulRak3r:
Jest pamiętny rok 1997, mam wtedy 12 lat.
Zapamiętałem ten rok bardzo dobrze, wydażyło się wtedy wiele w moim życiu. Człowiek wkracza na inną płaszczyznę pojmowania siebie - ale nie będę Was tym zanudzał. Był to także rok dość dynamicznie rozwijającego się rynku gier komputerowych. Nagle jak spod ziemi wyrastają zadziwiająco dobre, odznaczające się nowo-epokową grafiką swietne tytuły jak: Diablo, Dungeon Keeper, Motoracer, Ignition, Little Big Adventure 2 (pierwsza zadziwiająco dobra częśc była już w 1994!), destruction derby i pewnie jeszcze wiele wiele innych, których nie wymieniłem bo nie pamiętam, a z pośród nich takie w które nie miałem szczęścia zagrać i pewnie już nie będę miał... i owy słynny Fallout.
Myszki komuterowe i klawiatury na całym świecie miały extremalne testy techniczne od ciągłego klikania, klikania i jeszcze raz klikania aż przyciski wylecą w kosmos. Byłem wtedy młodym pozytywnym młodzieńcem, to były jeszcze te czasy kiedy wychodziło się "na dwór" - dziś blokowiska to cmentarze a place zabaw udekorowane są tylko nielicznymi dziećmi bawiącymi się bezpiecznie pod opieką nadopiekuńczych matek. Ale znów odbiegam. Poza szaleńczymi zabawami nieznanymi już dzisiaj, młodych ludzi do domów przyciągały GRY!!! A fallout był jedną z pierwszych gier, które nie były skierowane do dziecka, bardziej do kogoś posiadającego już mózg. Dlatego pierwsze spotkanie z tym gigantem przegrałem (w sensie - poległem). "Co? RPG nie na miecze? i w turach? bleee!" ale jednak nie do końca tak bleee bo ten tytuł nie dawał mi spokoju i pamiętałem swą porażkę długo. Przez skórę czułem że kiedyś coś z tego wyjdzie.
Do tematu powróciłem będąc już na studiach. W przerwach między upodalaniem się, mały wynajmowany pokoik i przedpotopowy P166MMX, niegdyś potęga! Faloout2 na tapecie, ciepłe piwo wlewane do gardła i nocne godziny spędzone w postapokaliptycznym świecie - bezcenne. No i ta świadomość wolności. Ale mniesza o studia.
Póżniej nadeszła samodzielność. Obowiązki, rachunki i świnki morskie. Znudzony do granic możliwości przeglądam stronkę ze spisem gier RPG, wiem że nic już tam ciekawego nie znajde, nic oldschoolowego 2D jak stary dobry diablo, fallout czy choćby jakaś produkcja typu ChronoTrigger. Negle pacze! a tu FOnline... o jezusie najświętszy!

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version