Other > Zaginione holotaśmy

Zaawansowane techniki PvP i PK

<< < (2/26) > >>

maszrum:

--- Quote ---chcę nauczyć się samodzielnie polować w północnych miastach, na mapie oraz efektywnie ochraniać kumpli z niewielkiego (i młodego) gangu w którym jestem

--- End quote ---

powiem ci jak ja to widze, czasy grania pvp samemu albo z kumplem chyba bezpowrotnie minely. skoro jestes w niewielkim gangu to nie masz zbyt wielu opcji, budowanie mocnego teamu kompletnie od zera jest naprawde bardzo trudne. pownenes raczej nawiazac kontakt z jakas wieksza organizacja.. tylko ktora ? - zalezy to glownie od waszych upodoban, polityki ktora prowadzicie.. wiekszosc z wiekszych organizacji/gangu przywita was z otwartymi ramionami ;)

jesli sie uczyc - to od doswiadczonych graczy, w grze a nie na forum

Jack Torrance:
Maszrum, kwestia mojej indywidualnej "kariery" jako Terrorizera (nick mojego snajpera) jak i kierunku w którym pójdzie ten gang to całkowicie osobna kwestia. Tutaj staram się zebrać po prostu wskazówki bardziej profesjonalnego podejścia do tematu, aczkolwiek trudno się z Tobą, przynajmniej częściowo, nie zgodzić. 

Dark Angel, Pandemon - dziękuję za wskazówki! Widzę, że każdy wnosi coś od siebie poruszając temat z trochę innej strony. Czekam na dalsze wypowiedzi zawodowców :)

TheRiot!:
podejście do sprawy:

opiszę działanie w Modoc.

podglądam spawny.

Widzę:

2 bluesuity i 1 leather armor.

Szybki look na broń.

mam snajpere i metala. oke.

biore nuke i fajeczki.

ostateczny podgląd.

koleś kampi przy gridzie.

wbijam na easta.

potem szybko w prawy dolny róg, aby być o hex od grida.

włączam sneaka ( a nuż coś pomoże xd )

hex za hexem zbliżam się do ofiary.

gdy podejdę na tę odległość w której mam 95 w oczy, strzelam.

reszta zalezy od szczęścia, koleś może dostać insta albo knock outa, może dostać missed i uciec.

Kilgore:
Stary, następnym razem czołgiem wjedź w te bluesuity..

Jack Torrance:
FANTASTYCZNE TheRiot! - BRAWKA! :D

Czyli mamy już podejście opisowe z typu "rozpoczęcie działań-wykonanie serii czynności zgodnie z zaplanowanym wcześniej harmonogramem-liczenie, że nic się ekstremalnie nie zjebie-oczekiwanie na efekty". SUPER.

Czekam na dalsze głosy, temat jak wiadomo szeroki, a do tego AUTENTYCZNIE każdy opisuje go zupełnie inaczej. Całościowo pozbieramy to sobie za jakiś czas jako swego rodzaju podsumowanie, w jakich punktach zgadza się większość zawodowców, a jakie punkty są indywidualnymi, niszowymi praktykami. 

P.S. Kilgore - bluesuit bluesuitowi nie równy moim zdaniem, nikomu nie należy za bardzo ufać ;) Osobiście coraz bardziej przychylam się do zasady "najpierw strzelać-potem rozmawiać" bo sprzęt zawsze można oddać, a dać się podejść nie jest zbyt miło ;)

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version