Other > Zaginione holotaśmy

Permadeath

<< < (3/15) > >>

Jack Torrance:

--- Quote from: Hardcore on July 30, 2010, 09:36:44 am ---Starczyl 1 moj post na temat zeby odrazy zmienic temat ..... to jest beznadziejne , ludzie temat jest o tym jak radzic se z nuda a nie permdeath

--- End quote ---

To się Hardcore nazywa "mentalność serwerowej społeczności" :P :P :P

Właśnie zaczynam się do tego przyzwyczajać...

Billy Carter:

--- Quote from: Hardcore on July 30, 2010, 09:36:44 am ---Starczyl 1 moj post na temat zeby odrazy zmienic temat ..... to jest beznadziejne , ludzie temat jest o tym jak radzic se z nuda

--- End quote ---

gadając o permadeath ?

Wichura:
Perma-death, ta.
Biję sobie skorpiony, mam już nawet trzeci level. Wpada quakeowiec z granatami - fik fik fik, n00b pwn3d. Ponieważ jestem człowiekiem spokojnym, robię ludka od nowa, idę bić skorpiony. Wpada następny quakeowiec, n00b pwn3d. Trzecim nowym ludkiem nie idę na skorpiony, najwyraźniej to zachowanie o podwyższonym ryzyku. Idźmy więc na skałki. Ponieważ na pierwszym levelu mój outdoorsman jest śmiesznie niski, wpadam na raidersów z assaultami, pechowo bardzo blisko nich, n00b pwn3d. Czwartym nowym ludkiem idę do jakiegoś miasta, może na szuflowaniu nawozu nabiję level czy dwa. Uprzejmy bomber rozwiewa te mrzonki - n00b pwn3d.
Już wolę się nudzić biegając z młotkiem po skałkach, niż w powyższy sposób.

To nie Diablo 2 z uber-postaciami, permanentny zgon postaci nie rozwiąże niczego. Ochronka do levelu X czy Y to pomysł jeszcze gorszy, podobnie jak nieśmiertelność 1-levelowych piżamek - Wasteland is harsh, trzeba sobie radzić inaczej niż godmodem.

Jack Torrance:
Zgadzam się z Wichurą. Zostawmy już temat perma-death... ile można...

JovankaB:
Rozdzieliłam wątki, tu możecie spokojnie dyskutować o permadeath.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version