Other > Zaginione holotaśmy
Bardzo subiektywny poradnik RPG dla bardzo opornych
TuX:
Ok trochę się pogubiłem. O co tu chodzi? Jak to co napisałeś odnosi się do tematu? Gdzie tu jakikolwiek poradnik jest? A może fakt, że to jeszcze nie wszystko co miałeś do powiedzenia na ten temat. No nic. Jak na razie jest to wszystko trochę zagmatwane. Zresztą można być rpgowcem a mimo to naparzać w pvp. Heh, pamiętam jak dawniej jakiś gang pk tłumaczył się, że oni są RPG bo odgrywają rolę raidersów, dlatego zabiją każdego kogo zobaczą.
cerberix:
--- Quote from: Cameleon on July 21, 2010, 07:51:22 am ---Ludzie , przeczytał to ktoś?
--- End quote ---
Ja przeczytałem :P Nathaniel tutaj niestety panują inne zasady, nie ma tu większych grup, które zajmują się RP. Kilka miesięcy temu wystartował projekt Hub (http://www.fo2238.fodev.net/wiki/Hub_roleplay_project), jednak szybko upadł. Serwer 2238 głównie opiera się na walkach pvp, pk, craftingu i ostatnio anty-pk. Ostatnio, no może nie aż tak jak pograłem sobie na TLA w Klamath było kilku graczy, którzy bawili się w RP. Jeden był szeryfem, drugi kupcem, trzeci strażnikiem itd. Tutaj jak wejdziesz do niestrzeżonych miast to trzeba robić tylko jedno, zabić tego drugiego za nim on cię zabije. Aktualnie w BOW mamy RPGowca Hermana (jest na shamo jak coś), który u nas w bazie wygłasza kazania i msze dla wielkiego Mistrza! Jeszcze do tego kilka robes mamy i czasem jest świetna zabawa... hehehe.
Jak już bawić się w RP to tylko i wyłącznie z grupką znanych sobie ludzi co też chcą tak się bawić. Może na TLA jest więcej RPG, w sumie to ten serwer na tym się opiera.
szpiler:
Ciężka sprawa, nie wpłyniesz raczej na wszystkich, żeby nagle przestawili się na rp, moja rada to taka, żeby zebrać się z grupą ludzi, którzy preferują taki styl gry. A to że na pustkowiach są ludzie którzy strzelają do smerfów, moża ich traktować właśnie jako raidersów, bandytów. Ludzi dziwnie się wyrażających jako ćpunów gadających od rzeczy. Może właśnie o to chodzi żebyś nie starał się zmieniać świata, a swoje podejście do niego. Pewnie uda ci się znaleźć grupę ludzi którzy chcieliby grać RP. Ja sam chętnie bym się na coś takiego pisał. Gram różnie, czasem odegram jakąś postać, innym razem pogadam po prostu na temat gry. Nigdy nie używam zwrotów typu lol, owned itd., one akurat moim zdaniem tu nie pasują i są niedojrzałe. Uśmiechów staram się nie używać ale często się zapominam. Podsumowując, jak najbardziej widziałbym więcej RP w tej grze, ale jestem realistą w tym przypadku, znam ludzi i wiem, że nie będą się zmieniali tylko dlatego, że ktoś tak chce.
TuX:
Chyba z miesiąc lub dwa temu ktoś chciał robić gang czysto RP i skończyło się na tym, że bazy nawet nie kupili bo chyba z 5 razy próbowali a nie mogli się dogadać. A na początku był ogólny zachwyt i poklepywanie się po plecach, jak to będzie fajnie i kewl, że będą klimatyczne nicki i w ogóle KLIMAT. Więc Billy jeśli masz jakieś konkretne RPG na myśli to musisz to solidnie (mam na myśli bardzo solidnie) przygotować i spodziewać się, że będziesz musiał towarzystwo czasem za pysk złapać i pokierować. Niestety taki nasz narodowy Trait, że do gadania i planowania to wszyscy lecą a jak trzeba coś zrobić to już jakoś mniej chętnych
Wichura:
Za długie i bez obrazków. I wcale się nie nabijam, żyjemy w czasach rozwiniętej kultury obrazkowej i tekst, zwłaszcza poradnika, musi być albo ilustrowany, albo krótki, albo mieć iskrę, która nie pozwala się oderwać.
Widzę tu (bo przeczytałem całość) próbę sformalizowania i jakiegoś ujednolicenia tego, czym powinno być RP. Czy zaliczysz do tego:
- kilku ciężko uzbrojonych ziomali, którzy spacerują wokół NCR wypatrując polujących na krowy, po czym owych niefortunnych myśliwych zabijają, twierdząc że są z Greenpeace i wymierzają sprawiedliwość za szlachtowanie zwierzątek?
- wpadanie hordą nagusów z dzidami do miasta z okrzykami "this is Sparta!"?
- piwnicę pełną znajomych sobie postaci, które wewnątrz kręgu wytyczonego przez świecące buteleczki biją się dla rozrywki po buziach?
- wyznaczanie komuś zadania przyniesienia przedmiotu X do miejsca Y celem odebrania nagrody Z?
- a może tru-RP to sterczenie w barze, pilnowanie "klimatu" i natychmiastowa egzekucja lub wyrzucanie każdego, kto choćby na moment wyłamie się z konwencji?
Miałem niewątpliwą rozkosz uczestniczyć we wszystkich takich zabawach, przy czym ostatnia radowała mnie najmniej ze względu na zamordyzm i żelazne okowy reguł. To jest gra, ma być wesoło, lekko i przyjemnie. Od przestrzegania praw i nakazów jest ruch uliczny, praca lub szkoła, wystarczy.
--- Quote from: TuX on July 21, 2010, 02:19:27 pm ---Chyba z miesiąc lub dwa temu ktoś chciał robić gang czysto RP i skończyło się na tym, że bazy nawet nie kupili bo chyba z 5 razy próbowali a nie mogli się dogadać. A na początku był ogólny zachwyt i poklepywanie się po plecach, jak to będzie fajnie i kewl, że będą klimatyczne nicki i w ogóle KLIMAT. Więc Billy jeśli masz jakieś konkretne RPG na myśli to musisz to solidnie (mam na myśli bardzo solidnie) przygotować i spodziewać się, że będziesz musiał towarzystwo czasem za pysk złapać i pokierować. Niestety taki nasz narodowy Trait, że do gadania i planowania to wszyscy lecą a jak trzeba coś zrobić to już jakoś mniej chętnych
--- End quote ---
+1
Bądź jak firma Nike - just do it. Jak pomysł będzie dobry, to się utrzyma i może rozwinie w coś ciekawego. Jak kiepski, to umrze i męski narząd moczowo-płciowy z nim.
Navigation
[0] Message Index
[#] Next page
[*] Previous page
Go to full version