Other > Junktown
polaczki - wątek do śmiechu, jak widzę, nikt nie odpowie, za to FUN mają.
Red Dot:
Zgadnijcie co ogląda właśnie mój chrześniak... Krowy na wypasie powaga!!! Narazie - zróbcie jakieś screenshoty czy coś bo pewnie jutro już tego nie będzie. ;D
Szef:
A ja już zebrałem oddział interwencyjny! No nic.. to krowę odstrzelimy, pannę porwiemy.. ^_^
jodwig:
--- Quote from: Red Dot on January 08, 2010, 09:27:03 pm ---Zgadnijcie co ogląda właśnie mój chrześniak... Krowy na wypasie powaga!!! Narazie - zróbcie jakieś screenshoty czy coś bo pewnie jutro już tego nie będzie. ;D
--- End quote ---
Już robię screeny każdej strony, daj mi chwilę :P
Wichura:
--- Quote from: xoen on January 08, 2010, 09:20:00 pm ---Piwosz, nie pierdziel, pierwszego dnia po kupnie bazy zaprułeś mi 12k, blabla, że oddasz a potem zaczęły ginąc materiały i pojawiać się...JEBANE FLAMERY, stary, czy uważasz, że mając 31 lat mogę słuchać ściemy?
lol, co gośc.
wiecie, co mi powiedział Piwosz, jak go zaytałem, czemu skroił nam prawie 200 junku?
BO były w bazie.
gościa przyjąłem do bazy i masz.
--- End quote ---
31 lat? Kolego, pamiętam cię jeszcze z pierwszego gangu, do którego należałem wraz z tobą - dałbym ci maksymalnie 13, zwłaszcza po tym, co tu widzę.
I tak, poszedłem w diabły, bo miałem dość twojego wiecznego zrzędzenia, że nic nie ma w bazie, że nie ma surowców, broni, pancerzy, niczego. Co naznosiłem skałek i porobiłem jakichś pukawek, znikały tajemniczo. A to było jeszcze w czasie, kiedy między jednym a drugim wykopkiem mijało 11 minut.
Pałę przegiąłeś, mój maleńki, kiedy po jednym czy dwóch dniach mojej nieobecności w grze wchodzę do bazy i na wejście słucham pretensji, że nie gram i nie udzielam się. Jest coś takiego jak prawdziwe życie, wiesz, praca, żona, obiad, dom. Na to przede wszystkim poświęcam czas, gra to tylko rozrywka.
Ech.
jodwig - jesteś przedostatnią osobą, którą podejrzewałbym o tak dobry żart na temat tej krowy. Szacun, śmiałem się bardzo :>
jodwig:
--- Quote from: xoen on January 08, 2010, 09:25:01 pm ---lol, ale ja nie znam hiszpańskiego...
fajna panna :)
um, lemme go for a beer.. brb.
A poważnie - nie zamierzam chyba dziś i w najbiższej przyszłości grać w ten syfny silnik, zrobię sobie moze spacer, albo coś.
Ja naprawdę, wiem, śmieszne, ale liczyłem na RPG FO.
Nie ma celu wierzyć ,ze ci panowie i ich przydupasy cokolwiek z tego zrobią.
Niemniej, powodzenia dla tych, co grają, życzę, nie miejcie żalu za moje słowa w topicu, to boli, gdy się zrozumie, ze daremny, niekontrolowany engine gry po prostu kradnie czas i ktoś na jeszcze dotacje za to.
Tyle.
--- End quote ---
Miłego spaceru, postaram się odbić twoją krowę i pannę sam, baw się dobrze!
Navigation
[0] Message Index
[#] Next page
[*] Previous page
Go to full version