Powiem tak: pomimo tego, że F4 mają robić twórcy F1-2 to nie wierzę w sukces. Dlaczego? Bo robią to jeśli się nie mylę na zlecenie Bethesdy (która chyba nadal posiada wszystkie prawa autorskie do Universum Fallouta), a moim zdaniem to kto jak kto ale Bethesda potrafi robić najnudniejsze cRPG jakie powstały.
Ich gry od zawsze imponowały rozmachem (np. wielkość mapy w Daggerfall), przyjemnym systemem tworzenia postaci (np. Morrowind), genialną grafiką (znów Morrowind, Fallout3) i być może wieloma innymi rzeczami, ale po pewnym czasie zawsze okazywały się (oczywiście dla mnie) NUUUUDNE, schematyczne, pozbawione polotu i iskierki geniuszu...
Ostatecznie pomiędzy ciągłym levelowaniem, zabijaniem mobków i zmienianiem itemów na coraz lepsze porządny cRPG musi mieć wciągającą wizję świata z którym nawet mało empatyczny gracz nawiąże osobisty kontakt. Muszą być zaskakujące konwersacje z NPC-ami, questy nie polegające tylko na zabij/przynieś/pozamiataj. Musi być to coś, ta magia, która sprawia, że czuje się obcowanie z dziełem ludzi naprawdę utalentowanych a nie sprawnych korporacyjnych rzemieślników.
Mnie Fallout 3 zanudził, chociaż aż trudno mi samemu było w to uwierzyć, no bo przecież świat wyglądał powalająco (szczególnie miasta!), leci zajebista muza z radia (najlepsza rzecz IMHO w tej grze), przeciwnicy wyglądają fajnie, z NPC-ami o czymś tam niby rozmawiam, no i niby jest to Fallout na którego czekałem TYLE lat. A jednak... coś się stało i gra leży i żebym do niej wrócił musieliby mi chyba płacić od godziny grania
Ostatnim zdaniem powiem, że czasy inteligentnych, wciągających gier moim zdaniem minęły, bo teraz przemysłem komputerowym żądzą wielkie korporacje, łącząc to z filmami z Hollywood w jedną kompleksową maszynkę do maksymalizacji zysku, a nie robienia rzeczy wartościowych. Gry powstają na podstawie filmów, filmy na podstawie gier, tempo robienia jednych i drugich jest skracane do minimum poprzez wrzucanie w dany projekt dużych grup specjalistów, którzy mają szybciutko zrobić swoje i bez zbędnego zagłębiania się w szczegóły szybciutko robić następne projekty. Itd, itd...
Tyle ode mnie. Dla niecierpliwych: sorry, że się tak rozpisałem, ale dla mnie F3 i F4 to temat bardzo osobisty i chciałem się kompleksowo wyprodukować żeby wszystko było jasne.