Other > Polskie Pustkowia
Sad but true albo aktualny status FO2238
Wichura:
Ja się nie dziwię, to dobry moment żeby popykać sobie spokojnie z kolegami. Nie wpadnie węgierski swarm zaćpanymi małpami, crippler w piżamie i z rozklekotanym mauserem, w miastach pustki jak w piczy anioła. Gdybym nie miał materiału porównawczego z poprzednich lat, też uznałbym istniejący stan rzeczy za normę.
Stuntman:
Gram od pierwszej zamkniętej bety :) Np. dzięki moim i kolegi mutkom na tankowcu w SF zostało to miejsce znerfione. Nigdy nie brałem udziału w tc, bo mam inny sposób gry. Faktycznie, kiedyś było trudniej, bo na każdego blue czaiło się parę grup pkerów. Teraz nikt nad moimi pustymi zwłokami na 2 lvlu nie pisze mi, że jestem "noobem polaczkiem". Fajnie, że zostały niedobitki i fanatycy falloutowi, towarzystwo zostało przesiane. Nie ma też dziwaków, który roleplejują, a widać, że narybek też przybywa, bo paru średnio ogarniętych graczy zabiliśmy :)
SoulRak3r:
"Fajnie, że zostały niedobitki i fanatycy falloutowi, towarzystwo zostało przesiane. Nie ma też dziwaków, który roleplejują, a widać, że narybek też przybywa, bo paru średnio ogarniętych graczy zabiliśmy "
Tak, przesiane. Na sitku zostały tylko same grudy - które nie rozumieją co to rollplay ale to nic, nadal są "prawdziwymi fanatykami falloutowymi". pozdrawiam
Tomowolf:
--- Quote from: SoulRak3r on March 11, 2013, 01:32:04 pm ---"Fajnie, że zostały niedobitki i fanatycy falloutowi, towarzystwo zostało przesiane. Nie ma też dziwaków, który roleplejują, a widać, że narybek też przybywa, bo paru średnio ogarniętych graczy zabiliśmy "
Tak, przesiane. Na sitku zostały tylko same grudy - które nie rozumieją co to rollplay ale to nic, nadal są "prawdziwymi fanatykami falloutowymi". pozdrawiam
--- End quote ---
Bo w FOnline społeczeństwo jest zebrane z grubych dzieciaków przed komputerami którzy zawsze czyhają na czyjąś zabawę, a potem wolą to rozjebać grease gunem i dynamitem żeby inni nie mieli fur lol iksde and fun.
Bo co - spróbuj coś teraz zorganizować, przy takiej ilości graczy, postoisz w 5-ciu przy beczce a i tak cię zaczepią, bo coś robisz, tu trzeba by wyjebywać na start debili, ale tego już nie ma w regulaminie, i jedynym rolplejem będzie stanie w skinie w ncr i pisanie /e drapie się po jajkach.
Stuntman:
--- Quote from: SoulRak3r on March 11, 2013, 01:32:04 pm ---"Fajnie, że zostały niedobitki i fanatycy falloutowi, towarzystwo zostało przesiane. Nie ma też dziwaków, który roleplejują, a widać, że narybek też przybywa, bo paru średnio ogarniętych graczy zabiliśmy "
Tak, przesiane. Na sitku zostały tylko same grudy - które nie rozumieją co to rollplay ale to nic, nadal są "prawdziwymi fanatykami falloutowymi". pozdrawiam
--- End quote ---
Rollplay - faktycznie nie wiem co to jest.
Roleplay jest dla frajerów, tak samo jak sesje RPG nerdów
Tomo wszyscy piszą, że w fonline grają same rozwydrzone bachory, a tak na prawdę nikt ich nie widział i nie jest w stanie czegoś takiego potwierdzić. Sami smutni fani roleplejowania, którym nerfili możliwość dziwnych spotkań w piwnicach reno.
Navigation
[0] Message Index
[#] Next page
[*] Previous page
Go to full version