Other > Polskie Pustkowia

Anatomia regulaminu.

<< < (4/6) > >>

White150:

--- Quote from: manero on February 12, 2013, 07:45:03 pm ---Potwierdzam, ostro ciotowatą dyskusję sobie ucięliście.

--- End quote ---

Legalność to ciotowatość? Lepiej być przebiegłym raiderem który kradnie klikając? Fonline nie jest legalne mimo tego że jest jednym z najlepszych projektów jakie mogły powstać. Nie można tak sobie skopiować grafik z gierki bo chce się zrobić remake na autorskim silniku. W sumie fonline to nie jest "serius biznes" więc nie ma co miauczeć.
Zastanawia mnie czy np takie serwery z tego zjebanego sandboxa minikraft są legalne. Na co drugim serwerze są konta premium, a nawet po śmierci trzeba wysyłać sms jeśli chcesz grać dalej.

AmneziaHaze:
problem tej gry zaczął narastać od środka gdy takie właśnie wichury zaczęły pierdolić i mieszać developerom w planach swymi pseudointeligentnymi pomysłami coś a'la mission impossible, typu sierocińce czy bary, które nigdy nie miały i mieć nie będą szansy na zwiększenie grywalności. wyobraź sobie, że jestem z fo od momentu wydania tej gry przez b.isle i do dziś grywam, a taki wichura jak to wichura przyjdzie popieprzy spieprzy i pójdzie. podobnie było z 3d grafikami, które się nie sprawdziły mimo, że większość uparcie dążyła do ich wprowadzenia. efekt był identyczny.

ale nie o to chodzi co jest ciotowate, a co nie. rozumiem że wielu z nas chciałoby gry perfekt, gdzie każdy chce się rozwerać, a nie zapętlać w zdobywaniu surowców, craftingu czy pkowaniu innych. nie taki był cel. dobrych pomysłów było i jest [np. na mutant allowed forum] co nie miara, map, skinów, rozwiązań i questów. ale wiadomo, jak masz dobry pomysł to jesteś ciotowaty w oczach dzieci neostrady - większości forum. jak napierdalasz headshoty to jestes cool. tworcy f2 byli i są pewnie do dziś dokładną odwrotnością tego co tutaj jest prezentowane - właśnie dlatego fo wygląda tak a nie inaczej. a tłumaczenie tego trudnymi skryptami czy inną ściemką jest mydleniem oczu podobnie jak nazywanie nielegalnego legalnym albo opłatą za server darowizną i tyle miałem do napisania.

myślałem, że chociaż zdąże przed 30ką pograć z normalnymi ludźmi w zajebistego niepowtarzalnego roleplay online z takim wkrętem jak 98', no ale nic. nie udało się.  ;)

Wichura:
Juhu, Pan Kometa odbanowany i w formie! Nuże, piszmy nim znowu zniknie.

--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 12:54:16 am ---problem tej gry zaczął narastać od środka gdy takie właśnie wichury zaczęły pierdolić i mieszać developerom w planach swymi pseudointeligentnymi pomysłami coś a'la mission impossible, typu sierocińce czy bary, które nigdy nie miały i mieć nie będą szansy na zwiększenie grywalności.
--- End quote ---
Powiedz no, który z moich pomysłów tak zamieszał developerom w głowach, że popsuli grę pod moje dyktando? Jakieś linki? Może chociaż konkretne przykłady? Czy jak zwykle pierdolisz od rzeczy, napędzany kompleksem Wichury?
Sierociniec był inicjatywą oddolną, poza rozwiązywaniem problemów technicznych z terminalem albo bazami nikt z wierchuszki się tym nie interesował (o pardąsik, na moją skromną prośbę dodano do listy frakcji nazwę "The Orphanage" w ostatniej erze,z której raczyliśmy skorzystać - jak to popsuło grę innym nie wiem, nie pytałem). Grywalność zwiększał dość mocno nowym graczom, bo zamiast walić do nich seriami kiedy mieli 50 HP i łopatę, rozmawialiśmy z nimi, dawaliśmy dużo dobrych rad i kopa na rozpęd. Kilku zostało na dłużej niż trzy dni, to pewien sukces w grze, w której wytrzymują tylko najbardziej uparte osobniki. O barach nic nie wiem, jakie znów bary? Sierociniec urządzał Fight Cluby i jeden Wyścig Cannonball, który, fakt, miał start i metę w barze w Hub, ale nic poza tym.


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 12:54:16 am ---wyobraź sobie, że jestem z fo od momentu wydania tej gry przez b.isle i do dziś grywam, a taki wichura jak to wichura przyjdzie popieprzy spieprzy i pójdzie. podobnie było z 3d grafikami, które się nie sprawdziły mimo, że większość uparcie dążyła do ich wprowadzenia. efekt był identyczny.
--- End quote ---
Black Isle nie wydało żadnego rodzaju FO, musiałeś się czegoś nażreć przed snem. Fallout w singlu to F1 lub F2, FO to FOnline, jeśli o kojarzeniu skrótów mowa.
Przyjdzie, popieprzy i pójdzie - dokładnie to obserwuję w twoim wykonaniu, robaczku, jesteś jak kometa. Pojawiasz się raz na pół roku, stwierdzasz że jest chujowo i gópi Wichuj, a potem ulatniasz się po angielsku. Nie wiem co robiłeś w grze, nigdy cię nie spotkałem, a że nie gram od bardzo długiego czasu, to tym bardziej nie mam pojęcia co możesz robić obecnie.


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 12:54:16 am ---ale nie o to chodzi co jest ciotowate, a co nie. rozumiem że wielu z nas chciałoby gry perfekt, gdzie każdy chce się rozwerać, a nie zapętlać w zdobywaniu surowców, craftingu czy pkowaniu innych. nie taki był cel. dobrych pomysłów było i jest [np. na mutant allowed forum] co nie miara, map, skinów, rozwiązań i questów. ale wiadomo, jak masz dobry pomysł to jesteś ciotowaty w oczach dzieci neostrady - większości forum. jak napierdalasz headshoty to jestes cool. tworcy f2 byli i są pewnie do dziś dokładną odwrotnością tego co tutaj jest prezentowane - właśnie dlatego fo wygląda tak a nie inaczej. a tłumaczenie tego trudnymi skryptami czy inną ściemką jest mydleniem oczu podobnie jak nazywanie nielegalnego legalnym albo opłatą za server darowizną i tyle miałem do napisania.
--- End quote ---
No to do dzieła, SDK wypuszczono dawno temu, ściągaj te świetne pomysły z okolicy i buduj z gotowych klocków Nowy Wspaniały Serwer z własnymi zasadami. Walniesz napis "dzieciom neostrady wstęp wzbroniony" i gotowe. Tylko żadnego mydlenia oczu trudnymi skryptami, zresztą taki mądry chłopak na pewno sobie poradzi. Trzymam kciuki i nie zapomnij pochwalić się, jak już ruszy.


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 12:54:16 am ---myślałem, że chociaż zdąże przed 30ką pograć z normalnymi ludźmi w zajebistego niepowtarzalnego roleplay online z takim wkrętem jak 98', no ale nic. nie udało się.  ;)

--- End quote ---
Widocznie normalni ludzie nie chcieli grać z kimś takim, jak ty, trzydziestka czy nie.

AmneziaHaze:
nie idź za stadem co. niby takie logiczne, a tak trudne do realizacji. ty wichura cierpisz, widzę to. nie wiem co ty tam porabiasz na tej swojej wsi, ale wątpię abyś coś sensownego robił. w grze spotkałeś mnie jeden czy dwa razy. może za szybko się rozbabrałeś fakt, jednak do następnego respawna miales tam jest trochę chwil na odczytanie nicka. ups wybacz, grałem pod innym nickiem więc nie możesz mnie kojarzyć. co do samej gry weź mi nie tłumacz, bo skoro ani jeden z twoich pomysłów nie przetrwał poza oczywiście nazwą frakcji [wow] to najwidoczniej jednak i wtedy i teraz mam prawo przyznać sobie rację. wtedy nikt nie słuchał, też sypały się bany i cenzura. wkurwiliście około 40% polaków z forum, z czego połowa odeszła, więc nie wiem co sobie chwalisz. jeżeli przed sierocińcem grało średnio ponad 300-400 osób, a teraz ledwo 100 no to ja nie wiem co wy takiego sensownego osiągnęliście tym pieprzeniem.

i nie chodzi tutaj o pretensje do wszystkich tylko poszczególnej grupy noliferów, do której niewątpliwie się zaliczasz, mąciwodo. warto zaznaczyć, że był sobie np. taki zajebisty developer o nicku scypior, który wykonywał kawał dobrej roboty tylko po to, by dalej niweczyły grę dzieci neo typu izual. a zobacz ile wtedy było datków na serwer, a ile może być teraz. mimo to wlasnie wtedy bylo pierdolenie ze potrzeba kasy, ze to ze tamto siamto ze sie nie da ze to i owo i takie wlasnie pierdolenie glupot. serwer nie bankrutuje dziwnym trafem. f1 f2 fo drobnych błędów się nie czepiaj, bo najwyraźniej z przekazu nie wyniosłeś niczego poza przypierdalaniem się szczegółów. także reasumując mi tam towarzyszy nie brakowało i nie brakuje, nie musiałem otwierać sierocińców i innych porytych pomysłów zakłócających rozgrywkę reszty. chodziło o to, że aby fonline był tak zajebisty jak f2 trzeba by mieć najpierw zwartą i prężną załogę, która byłaby w stanie ogarnąć całość. wtedy pieniążki "na utrzymanie [niemieckiego] serwera" same by się mnożyły legalnie czy nielegalnie kogo to obchodzi. w ogóle zauważyłem, że teraz jest straszna kaszana jeśli chodzi o gry. dzieciaki odmóżdżają się przy debilnych kłejkach i grach fantasy. u mnie zabawa grupowa skończyła się na starcrafcie, gdzie kanały pękały w szwach od nadmiaru ludzi i rozrywki. fo to taki nielegalny twór, który nie powtórzy sukcesu gier ze starych dobrych czasów. pokaż mi dzisiejszą grę w multiplayerze, która łączyłaby ludzi na długie lata. jak widać na tym przykładzie blizzarda nie liczy się tylko intencja, ale zaangazowanie odpowiednich programistów, którzy wiedzą po co to robią i jaki ma mieć to skutek. dlatego właśnie fo jest takie a nie inne, a ty nie przekręcaj kota ogonem, że chciałeś dobrze, bo tak naprawdę to sam nie wiesz czego w istocie chciałeś.  ;D

Wichura:
O kurwa odpowiedział, i to od razu strumieniem świadomości. Zacnie, zacnie, wieczór taki nudny.


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 03:20:59 am ---nie idź za stadem co. niby takie logiczne, a tak trudne do realizacji. ty wichura cierpisz, widzę to. nie wiem co ty tam porabiasz na tej swojej wsi, ale wątpię abyś coś sensownego robił.
--- End quote ---
Na wsi za wiele do roboty nie ma, ale gdzie indziej jest.


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 03:20:59 am ---w grze spotkałeś mnie jeden czy dwa razy. może za szybko się rozbabrałeś fakt, jednak do następnego respawna miales tam jest trochę chwil na odczytanie nicka.
--- End quote ---

--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 12:54:16 am ---jak napierdalasz headshoty to jestes cool. tworcy f2 byli i są pewnie do dziś dokładną odwrotnością tego co tutaj jest prezentowane - właśnie dlatego fo wygląda tak a nie inaczej.
--- End quote ---
Nic dodać, nic ująć.


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 03:20:59 am ---ups wybacz, grałem pod innym nickiem więc nie możesz mnie kojarzyć. co do samej gry weź mi nie tłumacz, bo skoro ani jeden z twoich pomysłów nie przetrwał poza oczywiście nazwą frakcji [wow] to najwidoczniej jednak i wtedy i teraz mam prawo przyznać sobie rację. wtedy nikt nie słuchał, też sypały się bany i cenzura. wkurwiliście około 40% polaków z forum, z czego połowa odeszła, więc nie wiem co sobie chwalisz. jeżeli przed sierocińcem grało średnio ponad 300-400 osób, a teraz ledwo 100 no to ja nie wiem co wy takiego sensownego osiągnęliście tym pieprzeniem.
--- End quote ---
Jak zwykle bezbłędnie trafiasz niczym ślepy ginekolog. "Przed" Sierocińcem było raptem półtorej ery, powstał w czasie owych 300-400 graczy na serwerze, bo napływ świeżej krwi był spory i sensownym wydawało się zagospodarowanie tej niszy ekologicznej. Sprawdziłem pierwsze forum pod kątem dat - 6 stycznia 2010. Chcesz coś jeszcze powiedzieć?
Co osiągnęliśmy - trudno mi mówić za innych, ja spędziłem dużo wesołych chwil i przekonałem trochę osób (ilość kont na jednym i drugim forumie Sierocińca może być pewną wskazówką), że nie wszyscy w tej grze to bezmózgie yeti, nakurwiające do pikseli. Ale ja jestem jeden, a yeti cała horda, więc z owej ilości zostało może kilku i to raczej wyłącznie na kanale IRC, przeważnie z przyzwyczajenia, tak jak ja. Gramy sobie ostatnio w OpenTTD, można tam ścinać drzewa i uprawiać PvP na pociągi i autobusy. Prawdziwy hardcore, mówię ci.
W jaki sposób Sierociniec wkurwił 40% Polaków i zmusił połowę z nich do odejścia - nie mam pojęcia, ale ja ze wsi jestem.


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 03:20:59 am ---i nie chodzi tutaj o pretensje do wszystkich tylko poszczególnej grupy noliferów, do której niewątpliwie się zaliczasz, mąciwodo.
--- End quote ---
Niewątpliwie.


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 03:20:59 am ---warto zaznaczyć, że był sobie np. taki zajebisty developer o nicku scypior, który wykonywał kawał dobrej roboty tylko po to, by dalej niweczyły grę dzieci neo typu izual. a zobacz ile wtedy było datków na serwer, a ile może być teraz. mimo to wlasnie wtedy bylo pierdolenie ze potrzeba kasy, ze to ze tamto siamto ze sie nie da ze to i owo i takie wlasnie pierdolenie glupot. serwer nie bankrutuje dziwnym trafem.
--- End quote ---
Nie dziwnym trafem, tylko dzięki wysiłkowi ludzi, którym nie wiadomo dlaczego chce się ten pieprznik nadal ciągnąć. Ja bym to wyłączył w piździec, mając za całe podziękowania ckliwe pitolenie takich suchych fiutków, jak ty.
Z ciekawości - ile wpłaciłeś? Ja dziesięć euro, ale dość dawno temu.


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 03:20:59 am ---f1 f2 fo drobnych błędów się nie czepiaj, bo najwyraźniej z przekazu nie wyniosłeś niczego poza przypierdalaniem się szczegółów. także reasumując mi tam towarzyszy nie brakowało i nie brakuje, nie musiałem otwierać sierocińców i innych porytych pomysłów zakłócających rozgrywkę reszty.
--- End quote ---
Nie dziwota, mając taki natłok jaźni i Głosów w głowie nie potrzebowałbym towarzystwa.


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 03:20:59 am ---chodziło o to, że aby fonline był tak zajebisty jak f2 trzeba by mieć najpierw zwartą i prężną załogę, która byłaby w stanie ogarnąć całość. wtedy pieniążki "na utrzymanie [niemieckiego] serwera" same by się mnożyły legalnie czy nielegalnie kogo to obchodzi.
--- End quote ---
Nic, tylko zebrać prężną i zwartą (najlepiej wyłącznie męską, co świntuchu?) załogę, postawić zajebisty serwer FOnline i kosić tęgi szmal. Spróbujesz czy będziesz tylko jałowo kłapał, bo nic więcej nie potrafisz?


--- Quote from: AmneziaHaze on February 13, 2013, 03:20:59 am ---w ogóle zauważyłem, że teraz jest straszna kaszana jeśli chodzi o gry. dzieciaki odmóżdżają się przy debilnych kłejkach i grach fantasy. u mnie zabawa grupowa skończyła się na starcrafcie, gdzie kanały pękały w szwach od nadmiaru ludzi i rozrywki. fo to taki nielegalny twór, który nie powtórzy sukcesu gier ze starych dobrych czasów. pokaż mi dzisiejszą grę w multiplayerze, która łączyłaby ludzi na długie lata. jak widać na tym przykładzie blizzarda nie liczy się tylko intencja, ale zaangazowanie odpowiednich programistów, którzy wiedzą po co to robią i jaki ma mieć to skutek. dlatego właśnie fo jest takie a nie inne, a ty nie przekręcaj kota ogonem, że chciałeś dobrze, bo tak naprawdę to sam nie wiesz czego w istocie chciałeś.  ;D

--- End quote ---
Nie mam porównania z innymi grami multi (oprócz Diablo jedynki przez LAN w pacholęcych czasach), więc nie wiem jak to wygląda gdzie indziej. Natomiast porównanie pracujących za ciężki grosz programistów Blizzarda do grupki zapaleńców, robiących w wolnym czasie darmową grę jak zwykle wyszło ci niezwykle.
Czego chciałem - dobrze się bawić w wolnym czasie. Mission accomplished, ale 2238 przestało mnie zwilżać, więc poszukałem sobie innych fetyszy.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version