fodev.net
15.08.2009 - 23.06.2013
"Wasteland is harsh"
Home Forum Help Login Register
  • December 23, 2024, 02:25:25 pm
  • Welcome, Guest
Please login or register.

Login with username, password and session length
Play WikiBoy BugTracker Developer's blog
Pages: 1 ... 12 13 [14] 15 16 ... 24

Author Topic: Mleko i ciastko.  (Read 43108 times)

headshot

  • Killian
  • Offline
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #195 on: August 10, 2012, 07:12:50 pm »

To ja też jebnę coś do pieca w temacie.

Logged

Billy Carter

  • Nie strzelać do księdza !
  • Offline
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #196 on: August 11, 2012, 12:11:57 am »

Nie no, spoko Headshot, ja też jestem zwykłym graczem i też  mi się podobało. Tyle, że teraz nie mam już za wiele do roboty. Postawiłem, co było do postawienia, wyskillowałem itd. No i fakt, faktem, widzę, że chłopaki mają trochę racji. Sky is the limit - jest takie powiedzenie, a na 2238 myśli się bardzo małymi literami. Przykład - A jak podniosą lvlcapa, to co ze słabszymi postaciami?? Nie, to zły pomysł. (bo do łba mu się nie mieści :DDD)
A w takiej sytuacji wystarczy utrudnić to, o co grasz. : ) Do 12-15 lvl - czarna kurtka, pompka i skorpiony. Pierwszy poziom profesji. I stopniowo, różne, mniej, znaczące przedmioty do craftowania (ale przydatne). Do 25 -30 - CAWS (liczę w small gun) leather armor, II profesja, craft. 40 lv III poziom prfoesji, poważniejsze zabawki, fajne armory. Zwalnia hp. I problem altów, proszę państwa znika. Bo nikomu, tak słabym sprzętem nie będzie chciało się lvlować iluś tam  postaci tak wysoko, żeby w dodatku, umieć nimi zrobić tak mało. : ) W walce na dual logi jest to samo.

I cały czas - blueprints. Bo to fajne. Różnie - jaskinie, lockery, questy (od wyższych poziomów, of course, coby nie grindowali), kupcy. Itd. itp. A i tak, nic, bez odpowiedniego poziomu z nimi nie zrobią. Schowają sobie do skrzyneczki : )

No ale skoro devów to wszystko, po prostu, nie interesuje, mnie nie interesuje tłumaczenie tego. I innych rzeczy. ;) A postaci, nawet po wipe, można przepisywać. Na ruskich serwach Cvet tak im robił. Więc szczerze mówiąc, myślę, że oni chcą system - około 21 lvl. Dajmy więc szansę innym.

Edit - Co do handlu i ekonomii typu barter. Wyspecjalizowani handlarze są bzdurą, ściągniętą z jakiejś gierki. Podobnie jak wiele innych pomysłów (schematy, naprawianie broni, itp.) Handlarz to handlarz, np. lekarz nie przyjmie obrzyna, ale weźmie inne, użyteczne rzeczy. A np. handlarz bronią nie pogardzi stimpackami i wygarem. Koniec końców, zwiększa to szanse, że handel naprawdę zacznie spełniać swoje funkcje. Ale, tak najbardziej poprawnie, po prostu podkreśliłbym rolę tzw. General Store.
Który w normalnym singlowym Falloucie działa poprawnie :P, a tutaj został całkowicie pominięty. Głupi pomysł. A raczej jego brak. No cóż... Sky is the limit. A nie zrzynane z singlowych gierek, żeby się małolaty czuły jak w domu.
« Last Edit: August 11, 2012, 12:55:57 am by Billy Carter »
Logged
Zawsze są jacyś żołnierze i poeci.
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #197 on: August 11, 2012, 08:48:42 am »

@up zapomniałeś o jednej bardzo ważnej rzeczy odnośnie handlu.
Cokolwiek co chce sprzedać gracz i będzie to warte więcej niż 10 kapsli, świadczy o tym że niszczy ekonomie gry.

Billy Carter

  • Nie strzelać do księdza !
  • Offline
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #198 on: August 11, 2012, 02:14:53 pm »

No dokładnie. Osobiście, nie mam nic przeciwko temu, żeby gracze mieli całkiem sporo kasy. Przy tym altowisku i szybkim llelvelowaniu istniało ryzyko, że altami rozpieprzą całą ideę. (a sami sobie to ściągnęli na swoje głowy, robiąc ten 20 lvlowy rush). Jakby nie było, gramy tam dorosłe postaci, musimy przecież jakoś żyć. :) Przerzucanie gówna jest dla niskolewelowych graczy, ale potem uczysz się cratować, albo polować na dobry sprzęt i masz prawo go sprzedać. A gdy dostęp do pewnych możliwości zostaje drastycznie obniżony, nie ma obaw, że zarobisz jakieś kokosy. Po prostu - będziemy dysponować jakąś kasą.
Powiedzmy - 25 lvl. Potrafisz zdobyć/stworzyć smg. Smg kosztuje, dajmy na to, 400 capsli. Więc idziesz to sprzedać. Problem? To w wersji 21 lvlcap - masz go na 3 lvl i możesz wymienić tylko na amunicję. Żeby postrzelać znowu i zdobyć szybko nowy lvl.
A co do tego całego crybearowania - No ja pierdole. A odkąd to wasteland był uczciwy dla kogokolwiek? Czego oni, tak właściwie, oczekują? Spotykasz gang - dostajesz wpierdol. Spotykasz wysokolevelową postać (a ty jesteś jeszcze cienki) - jesli możesz, spierdalasz przed nim. Tak jak w zyciu - koks z metra cięty, w ciemnej uliczce, rządzi. Oczywiście, szanowny panie, tutaj jest mój te te te teloefffon,a tutaj mmoje pieniądze e e, czy będzie pan łaskaw zostawić mi moje dokumenty? Fang! (leżąc na ziemi, z zero hp - rozumiem, oczywiście mam pan rację, moje karty bankomatowe też mogą się panu przydać. Miłego wieczoru! )
A moja cierpliwość, Wredny, skończyła się w chwili, gdy zlekceważono nasze prośby w temacie lvlcap. Czekalismy tam na głos deva, ale się nie doczekaliśmy.  A jesli ta gra ma dokądś iść, zmiany są, po prostu, niezbędne.

Edit

I nie ma absolutnie żadnego problemu z wojnami gangów. Po prostu, na początku, walczyłoby się na kije i 10 mm pistole. I nie byłoby też tylu awantur, że ktoś czituje, albo przyniósł coś niezbalansowanego i zaraz wszyscy będziemy leżeć od jednego bursta. Jest więcej biegania, chowania i frajdy.
« Last Edit: August 11, 2012, 03:23:15 pm by Billy Carter »
Logged
Zawsze są jacyś żołnierze i poeci.
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #199 on: August 11, 2012, 02:22:05 pm »

Olejcie ten serwer i przestancie wiazac sobie nadzieje. Ludzie zamiast kurwa przestac marudzic i grac powinni olac sprawe i poszukac sobie nowych pustkowi. Tu sie nigdy nic nie zmieni od kurwa 2 lat ciagle to samo, a WIEKSZOSC tepi jak but wraca po "wipe" i apdejtach majac nadzieje na lepsza gre. Kurwa gorzej niz politykami, ta sama spiewka. Olac gre, forum i zobaczycie jak beda kombinowac aby przywrocic tych 100 online.
Logged
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #200 on: August 11, 2012, 02:56:51 pm »

Olejcie ten serwer i przestancie wiazac sobie nadzieje. Ludzie zamiast kurwa przestac marudzic i grac powinni olac sprawe i poszukac sobie nowych pustkowi. Tu sie nigdy nic nie zmieni od kurwa 2 lat ciagle to samo, a WIEKSZOSC tepi jak but wraca po "wipe" i apdejtach majac nadzieje na lepsza gre. Kurwa gorzej niz politykami, ta sama spiewka. Olac gre, forum i zobaczycie jak beda kombinowac aby przywrocic tych 100 online.
Właśnie to zrobiłem dzisiaj... Chciałem zrobić ładny lolpley, światełka, fajerwerki i słit skreny z okazji oficjalnego wylogowania ALE przeszkodziły mi w tym efekty... flary nie chciały się odpalić, a jak już to gasły szybciej niż wybuch granatu o0 kolejne zadanie dla Jovanki, znerfić flary...

Poza tym, innego serwera z dużą ilością graczy nie ma, przeglądałem podany link z ich listą i bieda... Bieda aż piszczy, chyba jeden serwer miał tylko więcej graczy niż 2238 i to z przeważającą ilością! Aż sztuk 10!

@Billy Carter - nie rozumiem idei zniesienia lvlcapu, jak to niby miałoby wpływ na rozgrywkę? Mieć 80lvl jak w tibii? Ok, dobra, masz ten 80lvl i pod to jest uporzadkowany system perków, przyznawania craftu i siania gówna, ALE trochę to nie pasuje z prostego powodu... Expisz, masz ten 80 lvl a tu jeb, atakuje Cie WIPE... i co wtedy, zapierdalasz od nowa? Błagam, bez żartów.
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #201 on: August 11, 2012, 03:27:00 pm »

Requiem na chwile obecną 179, 2238 - 103
TLA mk2 58, ale w późniejszych porach jest więcej.

Po prostu kurwa no nie ma, takie jest kurwa zainteresowanie falloutem az boli. Ta jest po prostu nudna i nie ma co w niej robic. Poki nie pojawi sie serwer, ktory bedzie mial:
- story line z masa roznych zadan w koncu to fallout, nawet zjebane zapychacze sa ok jesli jest w miare sensowna fabula glowna bo w koncu jakas musi byc
- dobre i sprawdzone rozwiazania z roznych serwerow
- bedzie w pelni przetlumaczony na angielski
- developerzy nie beda mieli wyjebane na graczy ale tez nie beda robic wszystkiego co im sie zagra, znerf to czy to
- nie bedzie to kolejny klon tla czy 2238 to jest szansa na zmiane. Ktos tu dobrze stwierdzil, jesli gra jest dobra to reklamuje sie sama. Fonline jest widocznie za slaby wiec stad taka ilosc a nie inna.

ALE!
Ale jest kurwa minus, im gra popularniejsza i darmowa przynosi wiecej trolli, neosow i inny syf. Tylko ze na chwile obecna trolli w cholere a nowi kandydaci usuwaja gre po kilku godzinach.
Logged
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #202 on: August 11, 2012, 03:28:43 pm »

No dokładnie. Osobiście, nie mam nic przeciwko temu, żeby gracze mieli całkiem sporo kasy.

A to jest w sumie całkiem ciekawy, odrębny temat. Od otwarcia bety minęły już prawie 3 lata i _zawsze_ tępione było zjawisko tzw. dywanów minigunów, armorów itp. bo to wasteland, więc nikt nie powinien trzymać w namiocie ciężarówki wypchanej amunicją. Usiłowano to osiągnąć na różne sposoby: cooldown tu, cooldown tam, a to czekaj po relogu, a to znajdź blueprinta, a to nerf encounterów, podbijanie HP co lepszych patroli, usuwanie z nich broni, usuwanie kolejnych możliwości ich okradania...

...i co? I dywany miniaczy, armorów, amunicji, wszystkiego SĄ i kurwa BĘDĄ, tylko gra stała się niestrawna dla większości graczy. Gangi które mają to wszystko ograne nadal sobie spokojnie generują wszystko niczym w fabryce, a najbardziej po dupie dostawały nuby grające parę godzin a później rzucające tę grę w pizdu - czemu się w sumie nie dziwię.

Przykład? Jak wyglądał tzw. "crafting" w 2. sesji:
1. Robiłeś odpowiednią postać i kupowałeś profesję za, powiedzmy, umiarkowaną ilość kapsli.
2. Brałeś młotek i szedłeś do losowej mapy nakopać kamieni.
3. Nakopałeś ile w plecak weszło, zabrałeś z powrotem do workbencha.
4. Zrobiłeś, na ile ci surowców starczyło i zacząłeś używać, a to co zbywało wrzuciłeś na sławne dywany.

Jak wygląda "crafting" obecnie?
1. Wyexp wyspecjalizowanego alta z lockpickiem do szukania blueprintów. Szukaj całymi dniami blueprintów (nie zrobiłbym tego nawet, jeśli ktoś by mi za to płacił :) . Ew. usiłuj kupić bp na to, co cię interesuje (trololo).
2. Zajebiście! Masz już blueprint. Zrób postać do craftingu i kup jej profesję.
3. Weź młotek i idź nakopać surowców do kopalni w "publicznej" lokacji. O, zginąłeś. Trudno, jeszcze raz. O, surowców nie ma. No dobra, poczekasz chwilę. O kurwa, zginąłeś znowu.
4. Nauczony doświadczeniem zrobisz trollbuilda, albo coś co potrafi walczyć i nakopać kamieni.
5. Powiedzmy że już nakopałeś tyle ile trzeba. No to co teraz?
6. Masz do dyspozycji jeden z niewielu advanced workbenchy. Dajmy na to, idziesz do sierry. Wyexp sobie postać, która zabije turrety. Reloguj się na postać, która może coś wykrafcić. Weź wszystko, co potrzebne, stanąłeś przy advanced workbenczu.
7. Hurra! Krafcisz. Wykrafciłeś 1-2 sztuki..hm. Cooldown. Zapraszamy za godzinę.
8. Całkiem spore prawdopodobieństwo, że znowu musisz rozwalić turrety, poczekać godzinę i powtarzać punkty 6-7 do skutku. Chcesz wyprodukować coś innego? Znowu blueprint. Znowu cooldowny.

Chyba coś poszło nie tak? A dywany stuffu jak były, tak są i będą, tylko nie u nowych graczy, bo ci widząc powyższą ścieżkę, już zrezygnowali.

Quote
I nie ma absolutnie żadnego problemu z wojnami gangów. Po prostu, na początku, walczyłoby się na kije i 10 mm pistole.
I tak walki wyglądają w pierwszych godzinach po wipie. Później i tak każdy biega już z avkiem.

Wichura

  • High-Tech Troll
  • Offline
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #203 on: August 11, 2012, 03:37:39 pm »

A to jest w sumie całkiem ciekawy, odrębny temat. Od otwarcia bety minęły już prawie 3 lata i _zawsze_ tępione było zjawisko tzw. dywanów minigunów, armorów itp. bo to wasteland, więc nikt nie powinien trzymać w namiocie ciężarówki wypchanej amunicją. Usiłowano to osiągnąć na różne sposoby: cooldown tu, cooldown tam, a to czekaj po relogu, a to znajdź blueprinta, a to nerf encounterów, podbijanie HP co lepszych patroli, usuwanie z nich broni, usuwanie kolejnych możliwości ich okradania...

...i co? I dywany miniaczy, armorów, amunicji, wszystkiego SĄ i kurwa BĘDĄ, tylko gra stała się niestrawna dla większości graczy. Gangi które mają to wszystko ograne nadal sobie spokojnie generują wszystko niczym w fabryce, a najbardziej po dupie dostawały nuby grające parę godzin a później rzucające tę grę w pizdu - czemu się w sumie nie dziwię.
Wise man had spoken, pozostaje się tylko z tym zgodzić.
Ja to rzuciłem w pizdu jakiś czas temu, mimo że na brak wsparcia gangu nie mogłem narzekać (organizacja nubskich wypadów pod podartym sztandarem Sierocińca to inna, delikatna kwestia :>), jeszcze przed "fixem" cooldowna na craft (jak doczytałem gdzieś, że brak cooldownu to był bug i teraz jest "naprawiony", to śmiałem się bardzo). Nie wyobrażam sobie zaczynać teraz i to samemu, zwyczajnie by mi się już nie chciało.
Logged
Nie biegaj za stadem.

Re: Mleko i ciastko.
« Reply #204 on: August 11, 2012, 03:42:04 pm »

Od otwarcia bety minęły już prawie 3 lata i _zawsze_ tępione było zjawisko tzw. dywanów minigunów, armorów itp. bo to wasteland, więc nikt nie powinien trzymać w namiocie ciężarówki wypchanej amunicją.

Ja pierdole to dlaczego nie wyjebia calego "high tech", uproszcza max craft i zrobia sklepikarzy z 1x zip gun co 24h? Kurwa jak chca prawdziwy wasteland to niech zrobia! A co tam, kilka spluw na serwer, ograniczony lvl, przedmioty + permadeath i gitara. To co oni robia to zwykly WoW mmo dla dzieci.
Logged

Billy Carter

  • Nie strzelać do księdza !
  • Offline
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #205 on: August 11, 2012, 04:03:04 pm »

Kilgore i reszta. Tak kręcę, kręcę, bo nie wiem do czego jesteście przyzwyczajeni. 2238 robione jest pod szybkie pvp, to widać, aż boli. Coś tam ściemniają, ale wiadomo, że system jest posklejany, pocięty, pomieszany i koniec końców nie wiadomo o co chodzi. Jest trochę pod nowych graczy, ale jednocześnie - na 15-18 lvl, o rzut beretem, gangi mają wszystko co bozia dała. WTF? ;D się pytam.
I to wszystko jest tak przeklejane po tysiąc razy, przekładane jak drożdżowy placek, no ślepy by to zauważył.
A lvl cap (65 leveli dla prawdziwych artystów, to już max, moim zdaniem)  ma jedną, podstawową przewagę. System stoi, devy nie muszą przy tym siedzieć 24h na 24 h, graczy taka przyjemność nabijania sobie expa, bardziej rajcuje (no i ma też więcej perków, więcej skilpoints do rozdania, fajny sprzęt w perpektywie, czego on się boi... siedzieć i grać)
A gdy taki system raz stoi, nie trzeba siedzieć i wkółko czegoś balansować (bopvp ;( ), można zając się kleceniem questów, scenariuszy, eventów (osobiście jestem za pakietowymi eventami via update, na twardo. Bo devy by się zarobili a potem byłoby - łeeee, nie ma eventów, co za devy... :P )
A dla nowych graczy cenna wskazówka - nie pchaj się tam, gdzie się mocno szczelają bo jesteś jeszcze za cienki. Dojdziesz sobie i ty, do takiego poziomu. I to nie jest ,prosze jaśnie pana, WoW ty nam nie płacisz kredytową złotą kartą. Fanmode. I trochę lojalności.

A wam, przyszli użytkownicy takiego teoretycznego serwera, od razu doradzam. Jeśli chcecie polować na słabszego gracza, róbcie to z klasą...
« Last Edit: August 11, 2012, 04:27:39 pm by Billy Carter »
Logged
Zawsze są jacyś żołnierze i poeci.

Wichura

  • High-Tech Troll
  • Offline
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #206 on: August 11, 2012, 04:32:55 pm »

2238 robione jest pod szybkie pvp, to widać, aż boli.
Żaden ze mnie madafaka żołnierz Pustkowi, PvP nie zwilżało mnie nigdy, ale walnąłeś jak ekskrement w wentylator. Szybkie PvP na 2238 to jedynie Hinkley - wpadasz, naciskasz "gief itanz plox" i ognia. Reszta to jakiś ponury żart, łańcuch logistyczny jest rozbudowany jak w jakimś Tycoonie albo innych Settlersach, profki (bez limitu, zniesionego po dobrym roku), grind blueprintsów (ficzer niegłupi, ale w istniejącej postaci tylko mnie wkurwiał i oczywiście wymagał specjalizowanego alta, jak niemal wszystko), kuldałn na crafting (jakby czas potrzebny na skubanie kamyków i taszczenie ich altem-mułem lub samochodem ze znerfionym o 50% bagażnikiem nie wystarczył), regularna strategia ekonomiczna czasu rzeczywistego z elementami walki, zresztą spychanymi na margines ile wlezie.
Logged
Nie biegaj za stadem.

Re: Mleko i ciastko.
« Reply #207 on: August 11, 2012, 04:45:36 pm »

... o rzut beretem
Proszę mnie w to nie mieszać, ja nic nie wiem!  :-\
Logged
TBH - The Black Hearts...
Future of wasteland

Billy Carter

  • Nie strzelać do księdza !
  • Offline
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #208 on: August 11, 2012, 05:02:22 pm »

@ Wichura. Bo ci się nie chce. A chłopaki już wszystko mają obśmiganie, gatlingi, slave runy, army enceery. Człowiek to doskonały karaluch - przystosuje się do każdej kłody, jaką rzucisz mu pod nogi. Ja na ruskim servie byłem m.in. bg (niebalansowane niebieskie paliwo) złodziejem (bo ruskie nie pozwalały nam nic zdobywać i kupować). I to jakim złodziejem. W 15 schronie faktycznie był kiedyś 15 schron (a nie dziura w ziemi), nikt tam nie zaglądał, bo stacjonował tam cały oddział BoS. No więc, trzymali w ręku bozary, plazmy, a alien blastery i inne takie - do pomocy. Kosztowały one fortunę. W perspektywie miałem nieograniczoną możliwość nauki nowych umiejętności, farmę alien blasterów (teraz mają craft i cacka klejone z błota) perki, które pozwalały mi dobrać czwartą i więcej umiejętności. A ginąłem niezliczoną ilość razy. Problem?

(szczerze mówiąc, masę razy ginąłem też tam gdzie ginąłem. Między innymi dlatego, że alianci podchodzili do nas i pytali czy mogą nas zabić dla xp :) :) Możesz... )

No a teraz... Machaj kamienie, bo chcesz podstawowy sprzęt. Mnie to się dalej nie chce.
A opcji - macham kamienie, bo jestem rzemieślnikiem i zaopatruję sklepy, już niestety nie ma...

Tak zawczasu - graty takie jak - radio, lock, mimo, że craftowalne nie powinny być dopuszczone do sprzedazy. (no dobra, mogą być w ofercie handlarza, powinny) Nigdzie! Tylko użyteczne rzeczy. 
To, zdaje się, nazywali w Tycoonie - prawo podaży i popytu ; )
« Last Edit: August 11, 2012, 07:15:46 pm by Billy Carter »
Logged
Zawsze są jacyś żołnierze i poeci.
Re: Mleko i ciastko.
« Reply #209 on: August 11, 2012, 06:05:23 pm »

Jakby radia nie było można sprzedać, to byłby płacz że nie można szybko zarobić.
Pages: 1 ... 12 13 [14] 15 16 ... 24
 

Page created in 0.101 seconds with 21 queries.