Please login or register.
1 Hour 1 Day 1 Week 1 Month Forever
Login with username, password and session length

[Zaberish]

A ja slyszalem ze Spartan byla garstka natomiast Persow bylo kilka/kilkanascie razy wiecej

Dobrze słyszałeś
Jeśli się przyjrzeć sytuacji na Pustkowiach, to nadal tak jest - w porównaniu do ogólnej liczby graczy Spartanie wciąż stanowią niewielki tego ułamek. Tyle, że ten ułamek rośnie
Ja również prosiłbym o info przez PM, jeśli się będą odbywać kolejne radosne sparingi między Spartanami a Persami. W miarę swoich (skromnych jeszcze) możliwości włączę się do zmagań
Pozdrawiam!

[Vindict]

Ale są amazonki. :x

jakie jest oficjalne stanowisko na temat spartan płci żeńskiej? mogą dołączyć?

[Dark Angel]

Trzeba poszukać wzmianek o kobietach lub kobiecych sojusznikach u boku Spartan

[Kharaam]

Docelowo ma nas być 300 nie? jak na razie circa about 12 było. Kobiety zapewne witamy z otwartymi rękoma, w roli amazonek- tutaj jeszcze potrzebne potwierdzenie KOwca

[Wichura]

Tez poproszę info, na blue najlepszy jest Gatling. Może uda Wam się go rozkręcić?

Miałbym dylemat, w końcu nie widzi się tego często. LSW czy inne tam rakietki to co innego.

Kobiety w roli Spartan - jakoś mi to nie pasuje.

[Dark Angel]

DeathClound to Spartanin!!!
Wczoraj wpadając ginął pare razy  NICZYM jakiś demon z paroma życiami ! Reinkarnacja normalnie!
przyjął  mnóstwo kulek na klate BRAWA !

[Kharaam]

eee tam nawet Gatlinga bym rozkręcił... w końcu na co mi takie cuś?
DeathCloud- gratulujemy... debiutu?

[DeathCloud]

DeathClound to Spartanin!!!
Wczoraj wpadając ginął pare razy  NICZYM jakiś demon z paroma życiami ! Reinkarnacja normalnie!
przyjął  mnóstwo kulek na klate BRAWA !

Chodzi ci o kiedy nasi robili sobie pulapki na graczy i jak wpadalem to ginolem zanim zdązyłem wykrzyczeć "nie strzelac?'

[Wichura]

Chodzi ci o kiedy nasi robili sobie pulapki na graczy i jak wpadalem to ginolem zanim zdązyłem wykrzyczeć "nie strzelac?'

Widzisz, jesteś takim samym nubem z Południa jak ja - to nie były "pułapki na graczy", tylko zapewne "kontrola miasta". Na czym to polega - wszyscy, którzy wchodzą zostają zastrzeleni na miejscu przez dzielnych wojowników, sterczących przy spawnie wejściowym. W ten sposób zapewnia się bezpieczeństwo w danym mieście, to oczywiste.

Nie pytaj mnie o logikę tego zachowania, jak już mówiłem - nub z Południa.

[Dark Angel]

Chodzi ci o kiedy nasi robili sobie pulapki na graczy i jak wpadalem to ginolem zanim zdązyłem wykrzyczeć "nie strzelac?'

karawanowe zasadzki rządzą

[RJ]

Bleh. Oczywiscie ze gangi zapewniaja w ten sposob bezpieczenstwo w miescie... sobie
Gracze, ktorzy przychodza do miasta w czasie TC sa sami sobie winni. Jesli chodzi o logike tego - krotkie wyjasnienie: 3/4 bluesuitow, ktorzy przychodza to zlodzieje zabierajacy sprzet lezacy na ziemi.

Swoja droga ciekawe jak Florkowi pojdzie z Gatlingiem

[Handyman]

gatling na bluesuit ? Bój sie boga RJ bój sie !

[kuroi]

Żeby zachować scisłość to gatling opłaca się używać tylko na bluesuit
Co do tej spartakiady, zorganizowanie się i produkcja/farmienie wyższej jakości sprzętu nie jest trudna.
Zawsze można też zostać na poziomie dzidy, pamietajcie tylko, że fallout nie uwzględnił tarczy XD

Co do town control, nauczcie się, że jak jest napisane, iż takie a takie miasto jest przejmowane to nie należy do niego wchodzic.
Chyba, że macie potencjał do przejęcia kontroli.

A DarkAngel może poprosić Gma o zmianę płci i zostanie Spartanem XD

[Kharaam]

tu chyba nie chodzi o wpadanie do miasta podczas TC, ale o sytuacje takie jak np. w Junktown kiedy to miasto jest zablokowane przez dzielnych wojowników przez bite 2 godziny, bo chłopaki nie chcą przypadkiem nikogo wpuścić do miasta. TC- wiadomo, że gdy wchodzisz to sam się prosisz o kulkę w łeb, a jeśli w "godzinach wolnych" włażę do Modoc po mięso (albo do Broken Hills po uran) i muszę się przemykać gdzieś bokiem, posyłać kumpla na zwiad, a potem to mięso przerabiać po jednej sztuce na raz... to jest przesada i właśnie "wściekłe kombinerki" polują na takich panów

[kuroi]

Junktown to jest południe a tam wpadam tylko na karawany SF także nie wiem kto tam bloczy i po co. Jeśli o Modoc chodzi... W tym mieście zawsze się roiło od napalonych dzieciaków którym jakimś cudem udało się wyprodukować albo podwędzić broń. Ostatnio sam zostałem napadnięty przez typa w pidżamie i z bazooką w łapie, więc shit happens.