Ech, zaś się robi burdel, macie racje ale...
Powiem krótko - kto już tu pograł swoje, i siedział na tc/questach/farmie/czymkolwiek milion jeden razy, to normalne, że oczekuje czegoś nowego, a tymczasem nawet nie dostanie odgrzanowego kotleta, tylko starą grzankę, lekko przypaloną.
Sytuacja jest teraz smutna i pokazało to odejście całych ekip PVP na TLAmk2, wraz z jebdejtem na engrish( Najpierw SoT, potem BBS, Hawksi, VSB chyba tez jesli sie nie myle, więszkość polskich graczy, a teraz C88 z niemiaszkami z TMA) I została garstka wytrwałych.
Jeśli ktoś uważa że sprzęt zdobywa się trudniej na 2238 niż TLA to jest w ogromnym błędzie - w którym też byłem, ostatnio spróbowałem farmy enklawy, i o dziwo jest to kurwesko łatwe, szafki wypchane sprzętem etc.
Tylko problem jest jeden, ni ma co tu robić, TC nudne, nagrody te same, buff, jet, kola, zapalniczki, ammo, jakis uran którego nikt nie używa bo po co.
Farma : sprowadza się do hexowania przeciwników w tb z małpą z 12 ap, aby wystrzelić 3 bursty, naprawić sprzęt (tak, wszystko da się farmić, od ssów, poprzez armory, aż po avki i gatlingi - i ammo do tego)
Może i to troche wylewne, ale nie mam na celu płakać nad 2238, bo une nie umio robić, tylko powiedzieć pare ostatnich świeżych słów prawdy - a to że nie ma graczy PVP - to oni zadecydowali że strzelają focha i znudziło im się robienie tego samego od 4 lat.