. Oczywiście znalazł się ktoś kto oskarżył Austina bo ten nie fortunnie wbiegł do jej komnaty jako pierwszy.
Co chcesz nam napisać? Że Janosik nie strzelał do Husqvarny jak się respił na gridzie? Że nie strzelał do Martynki jak się respiła na gridzie? Fakt, o co wszystkim chodzi to nie wy przecież
- event - wydarzenie, coś czego na co dzień w grze nie ma; prowadzone i nadzorowane przez GMów, którzy nie mogą oduczyć graczy, żeby nie wykorzystywali darowanego na event sprzętu do pozyskania surowców; niektóre eventy bywają nieudane lub nudne, niektóre zaś cieszą się powodzeniem i raczej na stałe wejdą do kalendarza (Wyrzynowo, zwane z cudzoziemska Warzone - polega to na tym, by w grze MMORPG legalnie i bez stresu pobawić się w Quake Arena. Są ludzie, którzy tak czy inaczej wybierają ten ostatni styl gry - patrz Typy graczy.); znakomita większość eventów przeradza się w bezsensowną rzeź; eventy są fajne o tyle, że jeszcze długo po całej sprawie Pustkowia rozbrzmiewają sporami, okrzykami, pretensjami i wystrzałami z broni palnej;
No i wszystko jasne myślę że lepiej tego ująć nie mogłeś
Czyli kawałek dobrego gówna nam wyszedł.