Other > Zaginione holotaśmy
Komentarze na temat aktualnej wersji FO2238
jodwig:
--- Quote from: Wichura on January 09, 2010, 11:44:46 pm ---Pierwsze słyszę.
Regularnie transportuję jakieś dziewczęta po mapie i wszyscy są zadowoleni z moich 2x Pathfinderów. Biegając samemu nie widzę różnicy.
--- End quote ---
To się jakoś oblicza dziwnie ze średniej osób w grupie, widać różnicę jak się idzie samemu oraz jak się idzie w grupie z kimś, ale to na pewno nie jest tempo najwolniejsze osoby w grupie
cerberix:
--- Quote from: baaelSiljan on January 09, 2010, 11:13:37 pm ---z tego co mi wiadomo to auta będą przerabiane - chodzi o mechanikę w grze - ale kiedy to nie wiem
tak szczerze to wiele rzeczy prosi się tutaj o przerobienie... kurde w wielu momentach tęskno mi za tym co było przed wipem (i to pierwszym). Teraz pograłem na TLA i musze przyznać, że choć przeginają czasem w drugą stronę, to gra się jakoś milej, tu i ówdzie w encounterach i na mapce pojawiają się domki, farmy, śmiecie, jakoś widać że ten świat nie jest taki sztampowy - pojawiają się nowe mapki typu pipidówka, baz i miejsc jest więcej (w sensie rodzajów mapek). Takie szczegóły które dodają pieprzyka. Do tego kraftowanie czy zaczynanie to nie taka mordęga, gdzieniegdzie udaje znaleźć się jakiś badziew, to nóż to apteczke, czasem coś ciekawszego. Dostaje się wpierd na każdym rogu, ale spotkania w encounterach to nie szaleńcze wianie gdzie popadnie (2238 co idę z krową to mi ją ktoś zabija - pozdro Xoen) i wiele innych drobiazgów. Myślę że tego brakuje najbardziej, rozwinięcia i sprawienia że świat jest ciekawy dla zaczynającego i mroczny i niebezpieczny dla nieco bardziej zaawansowanego, urozmaicenia w wyglądzie i działaniu, no i rozwinięcia w wielu miejscach pod MMO. Nie mogę się oprzeć wrażeniu że obecnie 2238 to nie wiele zmieniający się świat, gdzie tak naprawdę regulowane są jakieś dziwne opcje typu cooldowny i encountery przy czym czasem komuś pokrętło regulacji objedzie i przedobrzy, a główny wątek i sens się zmutował i chowa się po kątach. ehh.
--- End quote ---
Też pograłem trochę na TLA i muszę przyznać, że encountery są świetne. Dziwnie to wygląda, że można tylko chodzić w czasie walki :P
AmneziaHaze:
ten kto nastawia sie na pvp bedzie mile zaskoczony grając w TLA. po prostu nie niszczą go wieczne bugi. tutaj nawet jezeli jest ok, to zawsze pojawi sie cos lub ktos kto niszczy całą zabawę i takie są fakty.
ludzie są juz znuzeni taką "grą": wsród niesprawiedliwych game masterow/moderatorow, ktorzy prezentują poziom ponizej szkoły sredniej. jeżeli nie zginiesz od 3 rakiet z bazuki w strzezonym miescie lub nie zostaniesz wysadzony to pomoze ci w tym jakas pipa, ktora "pilnuje" porządku. dodatkowo od kiedy wprowadzili wiecej encounterow gra paradoksalnie stracila o wiele wiecej, wrocilismy do punktu wyjscia sprzed wipe, kiedy to byle frajer zbiera rocket launchery i miniguny z enco, idzie do strzeoznego miasta i wybija kazdego kto robi jakies interesy, kolega zbiera caly loot przed straznikami, natomiast koles w tym czasie przełącza sie na swojego alta, po 5 min znowu powtarza sytuacje i tak do usranej smierci. gra sie po prostu sypie i tyle. :(
TommyTheGun:
A ja myślę, że gra traci głównie przez wiecznie niezadowolonych graczy, którzy szukają winnych wszędzie dookoła. Perspektywa potrafi sporo zmienić.
I nie piszę tego, żeby znowu rozkręcać flejma ale sami się zastanówcie nad tym. Jak nie było encounterów, wszyscy narzekali. Jak są - też źle.
Tak jest ze wszystkim. Ten przykład podałem, bo akurat go wysunęliście. To raczej oczywiste, że zawsze znajdą się osoby niezadowolone ze zmian. Ale czy to naprawdę takie trudne - odrobina wdzięczności? Ludzie poświęcają swój wolny czas, żeby tworzyć tę grę. Jeżeli nie jesteście w stanie tego docenić, to chyba nie zdajecie sobie sprawy z tego czym jest wolny czas. Nie jest tak, że gra wam się PO PROSTU należy, ba - nawet za nią nie płacicie. Po prostu gra jest, bo komuś się chce. Poczytajcie sobie changelogi i zastanówcie się czy devy/GMowie rzeczywiście są tacy mało aktywni. Proponuję uświadomić sobie, że każdy mały bug to nierzadko przekopywanie się przez linijki kodu i sporo kombinowania.
Po prostu dla odmiany doceńcie czyjąś ciężką pracę.
A jeżeli na 2238 jest rzeczywiście tak źle, to przecież nikt nie zmusza was do siedzenia tutaj.
Raien:
Nie rozumiem, gram może krócej niż inni (od października), ale teraźniejsze encountery są dotychczas najlepsze jakie były! Jedyną niedogodnością, która pozostała to szybkość stworów, która stwarza problemy przy lagach, lub większych encounterach. A tak to jest zajebiście!
Navigation
[0] Message Index
[#] Next page
[*] Previous page
Go to full version