Witam
A ja mam problem już tu wcześniej opisany - z tym, że u mnie jeszcze ciekawiej, mianowicie w moim przypadku nie było ani Fast ani nawet Slow Reloga. Skończyłem grać (exit) wcześnie w nocy, a teraz chcę się zalogować (na ten sam char co wieczorem) - i klient mi wywala typowy komunikat o konieczności zaczekania 10 minut. "What the kfack?!" Bug to, czy może limitowany jest teraz nawet relog po kilku godzinach na ten sam char?
Wczoraj miałem podobną sytuację i o tej samej (+/- godzina) porze. Z tym, że wczoraj faktycznie grałem innym charem (no co, kilka dni temu przywiało mnie tu z Arroyo w poszukiwaniu Holy G.E.C.K.-a [ swoją drogą, widzieliście jakiegoś na zbyciu?
] i testuję buildy żeby dobrać "pod siebie". Ogólnie raczej preferuję grę jedną postacią na raz.*) ale po odczekaniu 1.5h i kilkukrotnym restarcie klienta nadal twierdził że te 10 minut jeszcze nie minęło (fakt, jak zaczął twierdzić, nie minęło. Potem zrobiła się godzina, a on dalej swoje...)
Pytam tu, bo nie wiem - bug to czy feature
Inna rzecz, że przy dziś rządzącym dostępie do netu (dostęp nawet tysiąca userów zza NATa przez to samo IP) takie blokowanie przynosi więcej szkody niż pożytku (mniej graczy, a przecież i tak nie ma nas wielu). Sam płacę dodatkowe 10 kaps... wróć, peelenów za własne zewnętrzne stałe IP, ale mój operator ma takich IP na sprzedaż bodajże z 10 - a klientów ma 1500
Inna rzecz, że to IP mnie kosztuje - FO przestaje dla mnie być darmowy...
Jeśli nie zapłacę za IP i operator przełączy mnie do wspólnego - zostanę prędzej albo później zbanowany jak inni z naszej sieci... Dobrze że się nie chwaliłem znajomym tą grą, jak tylko ja od nas gram, to mnie nie zbanują
Chyba takie myślenie graczy to nie jest dobry kierunek rozwoju tego projektu - antyreklama w najczystszej postaci... No ale nie nam decydować, devi(? czy GMs?) "wiedzą co czynią"... (tak, to sarkazm był)
*) I pod tym względem nie zgodzę się, że "specjalistycznym buildem" (snajper, małpa, mistrz rusznikarz, etc) nie można grać klimatycznie i RP. Ba! Posuwam się do stwierdzenia, że i PK buduje klimat - tak, chory i psychiczny, ale to właśnie klimat Wastelandu... Alty... jest to jakaś alternatywa dla samotnych (w realu) graczy, bo np ich kumpli ten klimat nie kręci i wolą fantasy. Ogólnie jednak najlepszy klimat by był właśnie w gangu, gdzie jest spec od ubrojenia, spec od pancerzy, "ochrona" w postaci bursterów, pekerska obstawa, itd, itp - i każda postać to 1 gracz (max gangu jednocześnie online). Jak się wszyscy dobrze wczują... Zapewne o to devom chodziło gdy wprowadzali TC
Bajka i to w czysto roleplayowym stylu
Osobiście jeszcze żaden peker mnie nie zabił, ale pierwszymi w FO postaciami ginąłem często gęsto - heh, pierwszy raz to był enco z
jednym szczurkiem (jakie w Klamath w F2 na 3 lvlu biłem pięścią: "one shoot one dead"
), innymi razy normalka: raider/ marauder/ inny bandzior - 1 strzał i jestem martwy
I to mi się za**biście w FO podoba - realizm. Może do przesady (vide szczur, chociaż ciekawe, ilu z nas by wyszło cało z potyczki z takim szczurem wielkości wypasionego kota lub średniego psa w realu...), ale nareszcie jak w życiu. Mechanika na 5 (ze szkoły pamiętam jeszcze skalę ocen od 2 do 5
).
Strata ekwipunku przy śmierci - najrozsądniejsze wyjście by gracza zabolała śmierć jego postaci = starał się o jej przeżycie. Zdejmowanie xp na nic by się nie zdało - tylko nowicjusze by cierpieli. Czyli kolejna 5.
Co ciekawe, ostatni char (build też, jak niektórzy tu stwierdzą, spieprzony - uniwersalny "kovalsky") jeszcze mi od stworzenia nie zginął ani razu... ale fuksa to miałem nieziemskiego, podróżując (1 lvl) spod Gecko aż do okolic Hub
Kilka razy pozostałości po armii mutków, raidersi to mały (Pan) pikuś
Ale się rozpisałem... A miałem tylko technicznie... No ale cóż, maniakiem Fallouta jestem od pierwszej nocy zarwanej nad nim (to już 12 lat...), nawet na komórkę sobie zrobiłem motyw PipBoya'2000 (ani na mój model nie było, ani nie podobały mi się inne, już pod PB'3k robione) - wymaga dopracowania jeszcze, ale z podobnym mi Fallout Maniakiem się podzielę (S60v3 320x240 niepodpisany, nawet ma wygaszacz z bombami
)
Pozdrawiam wszystkich "Czołzen Łanów"
i idę grać, bo tym razem to było faktycznie 10 minut i się zalogowałem zanim napisałem pierwszy akapit posta