Może ktoś kto grał opisze dokładnie pierwsze wrażenia z tej open bety.
Początkowo odrzuciła mnie waga tego serwera, bo waży on tyle, co zwykły fallout. Składało się akurat, iż mój net miał się marnować, więc zassałem to i mogę napisać to i owo.
Cały serwer był pisany po angielsku, a jakaś połowa + hud jest po polsku, co jest dla mnie sporym plusikiem.
Jest jednak druga strona medalu, bo literówek jest tyle, że po prostu wylewała mi się to z monitora i kapie na podłogę.
Angielski język zaś pisany jest polszczyzną, więc tamci gracze będą czerpać nijaką korzyść z konwersacji ("fhere i am" po prostu rozwaliło system).
Ale jedziemy od początku;
Włączając serwer przywita nas całkiem fajny kawałek muzyczny, a i sporo nowych jest ingame.
Tworzenie postaci też nie obeszło się bez paru zmian. Dodano pare skillów i perki.
Unarmed i meele to teraz jedno - i dobrze. Dodano też jakieś "Tactical fighting" - nie wiem po co to komu, a opis za wiele nie mówi, no ale dobra.
Gdy na 2238 pare ludków myśli, jak zmniejszyć liczbę altów to tu jeszcze jest skill "Pozyskiwanie surowców"...
Nowe perki są całkiem ciekawe;
Man of honor - ten jest op: Gdy masz pozytywną karme dostajesz +1 do każdego speciala, gdy nie; wszystko spada o 1.
Strategist - Zabija doktora i first aid, dając w zamian Tactical fight.
Traveler - Wbija o 100% Outdoorsmana, kosztem wszystkich innych skilów.... raczej nie polecam.
Po stworzeniu postaci, budzi sie ona w jakiejś jamie pełnej trupów i gówna. Słyszy głosy, ma jakieś dziwne przebłyski, jak po prochach i takie tam.
Potem do wyboru mamy 2 frakcje i kim bohater był w przeszłości, co chiba boostuje pare skilli.
Frakcje główne są dwie, ale i będąc w nich gracze mogą mieć swoją własną. Podam raczej kolorkami, bo nazw nikt nie spamięta;
Niebieska - Chcą złączyć Europe w jedną całość i coś tam - taka enklawa
Czerwoni zaś kierują się szlachetnymi pobudkami i chcą stworzyć świat w tolerancji i pokoju, etc, etc... klasyka.
(Po najechaniu myszką widać, kto w której jest.)
Potem jest już wolna amerykanka.
Cała mapa zaś została zrobiona od zera. Jej wygląd jest odkryty od razu i widać większe miasta, ale eksploracja nie została zabita, bo do tych mniejszych musimy dojść. Poruszając się po mapie postać dostaje ADHD. Przy 22% outdoora goni jak rakieta, a pojazdy też są.
Mapka wygląda ładnie, ale tak jakoś jakby nie falloutowo... ale raczej, jakby została podziabana przez meteoryty.
Poza tym dodana została masa itanzów, zbrój, klamek, mobów, no i questów. Postać ma pare nowych okienek, no i jest też coś, czego zawsze mi brakowało na 2238 - w kontenerach w miastach są też przedmioty... i o zgrozo.... Npc mają pieniądze!
Ogółem jest sporo niedoróbek, ale da się grać.