Other > Zaginione holotaśmy

Nasze buildy

<< < (7/150) > >>

Wichura:

--- Quote from: manero on January 02, 2010, 10:56:45 am ---Ja tylko dodam, że postać Jodwiga nie jest najbardziej "zboczoną" postacią pod pvp. Gdybyście zobaczyli jak mechanicznie rozpisałem swoją postać(chociażby 2 siły i small frame, magiczny udźwig 24, tym wogóle nie da się grac normalnie) w głowach by sie wam poprzewracało, a mnie byście wygnali z serwera:) Także Czosnek w moim skromnym mniemaniu w pewnym stopniu jest również postacią do gry całkiem "normalnej", chociaż wielu może w to wątpić.

--- End quote ---
Maleńki, tu nie chodzi o tworzenie Jedynie Słusznego Ludzika, bo nie ma na to recepty i nigdy nie będzie, nikogo też nie lżę dlatego, że robi postać z ST1, CH1 i LK 10. Jak mu dobrze tym grać, to nawet tag na Gambling czy Unarmed zrozumiem. Ale wypowiedzi jak dotąd były w tonie pozwalającym sądzić, że ta czy inna postać stricte gangowa jest bardzo dobrze przemyślana, że wygrywa wszystkie starcia z palcem w anusie i w ogóle ach i och. I potem tworzy jeden z drugim podobnego "mechanicznego" paralityka i w bek, bo ciężko o amunicję, nie umiem zrobić sobie młotka ani znaleźć kamyczków, nie mogę gadać ze sklepikarzami, a w ogóle to ciągle biją mnie krowy i nie uniosę połowy lootu z jednego spotkania.
Można się bawić w prezentacje i dewiacje, ale trzeba zastrzegać, że to n-ta postać tworzona pod konkretny, wąsko wyspecjalizowany cel, a nie uniwersalny żołnierz, który da sobie radę ubrany jedynie w slipki i wyposażony w tępy scyzoryk.

jodwig:

--- Quote from: Wichura on January 02, 2010, 06:51:28 am ---Kolego jodwig, ale on ma rację. Wprawdzie wyraża ją w sposób dość dosadny, ale sam zobacz:
- obłędnie wysoki skill bojowy, jeden - w razie gdyby wypadła ci broń, będziesz miał trudności by obronić się pięściami/pistolecikiem przed byle skorpionem
- piszesz o craftowaniu - jakie surowce możesz pozyskać z żadnym poziomem Outdoorsmana?
- surowce - ile kamyczków uniesiesz z tak marnym udźwigiem? Są krowy, dobra. A ile amunicji, broni i pancerza dźwigniesz jako wyspecjalizowany żołnierz plazmowy?
- dalej o Outdoorsmanie - jaki to żołnierz, który nie umie odczytać koordynatów na mapie i nie jest w stanie w pojedynkę  dotrzeć na miejsce akcji? A nawet jeśli jakimś cudem dotrze, to zanim przedrze się przez hordy moleratów, karawan i raidersów, nie do uniknięcia z tak niskim skillem, będzie już po bitwie.
- 149 HP to moim nieskromnym zdaniem nie jest wybitna wartość - obecnie, na 19 levelu, mam ich 124. Niby niewiele, ale wystarczy, by zniechęcić dwóch pazernych Rosjan, którzy spotkali mnie, tłukącego patrol VC, coś pobałakali po swojemu, zrozumiałem tylko "124" i już ich nie było.
- niepodważalną zaletą tego, hmm, "power builda", jest sroga szansa na zadanie nie mniej srogiego krytyka w oczy, coś takiego wytrzyma niewielu. Ale wystarczy, że nie trafisz, co znając mechanikę gry nie jest takie niemożliwe - jakie masz możliwości przetrwania po dwóch seriach z miniguna? O ile pamiętam, jest to 5 lub 6 AP - nic niemożliwego dla Big Gunnera z Fast Shotem, by wystrzelić dwa razy na turę.
- drugą i chyba ostatnią zaletą jest First Aid - chociaż tu nie wymagasz ciągłej opieki ze strony fellowgangerów.

Ludzik wyłącznie do gry w gangu pełnym uprzejmych górników i walki w mocnym zespole, a i to jako snajper na tyłach raczej, niźli szalony szturmowiec. Zatem nie pieprz Pietrze wieprza pieprzem, że to uniwersalna i najlepsza postać, bo jeszcze ktoś nowy to przeczyta i uwierzy, a potem będzie płakał, że trudna gra.

--- End quote ---

-Po co mi więcej niż jeden skill bojowy? Dzięki ale ze 150 skilla w broni to ja właśnie zabiję co najwyżej skorpiona, wypadnie mi broń z minimalnym % szansy no to trudno zdarza się, ale broń można podnieść a nie mam zamiaru osłabiać se bezsensownie postać, żeby uchronić się przed tym małym % szansy, a przed tym tak naprawdę nie da się uchronić.
-Surowce pozyskuje się za pomocą Science nie Outdoorsman. Mogę pozyskać wszystkie surowce oprócz fibera, który mi nie jest zupełnie potrzebny.
-Uniosę spokojnie 5 kamyków mając na sobie sprzęt bojowy (plasma/laser, ammo i armor) i tak więcej wydobyć nie mogę niż 5 raz na 5 min.
-Ta, tutaj niestety masz rację, ale po co mi koordynaty? To jest zupełnie niepotrzebne i bezsensowne. Jako żołnierz muszę zabić przeciwnika czyż nie? Więc Outdoorsman jest mi zbędny na polu bitwy. 28% mi wystarczy, żeby łazić po północnych miastach, w gangu zawsze mam scouta z outdoorsmanem 200+, który mnie może gdzieś zaprowadzić jak coś.
-Mówisz mi o 149 hp, że to mało na 21 lvlu, ale sam masz 124 na 19 lvlu. Tak samo mówisz, że ciebie 2 rusków nie doceniało oraz, że sobie z nimi poradziłeś sam mimo, że nie jesteś battle charem nastawionym na pvp. Ja w dwójkę z kumplem rozniosłem 6 osób z VSB naraz w tym 2 osoby z minigunami.
-Ta, krytyki są bardzo słodkie :D i przez to, że nie trafiłem z boską 95% szansą na trafienie nie raz już padłem :/ ale to tyczy się też innych nie tylko mnie. Minigun są skuteczne tylko z bliska, ale z plasmą też nie mają jakichś wielkich szans, wystarczy, że dostaną w oko crita i już są moi.  Z daleka z miniguna dostane może za 40 hp, a on nie ważne czy z daleka, czy z bliska zawsze za tyle samo, ale jak mi wyskoczy zza rogu i 2 bursty to mało kto ma szansę przeżyć nawet z wysokim hp.
-Osoby bez FA mają przesrane, to jest chyba najbardziej przydatny skill w całej grze, nawet jak się expi na mobkach to w turn based można wyleczyć się do maksa co kilka tur, więc daje to właściwie nieśmiertelnośc i jest przydatne zarówno w PvP jak i w PvE.

Jest to postać PvP z craftingiem i nigdy nie napisałem, że jest uniwersalna. Jak już mówiłem grę zaczynałem razem z 2 innymi kolegami z reala, a nie sam. Jakbym grał sam to może i moja postać wyglądała by trochę inaczej, ale i tak na nią nie moge narzekać i spełnia swoje zadanie. Finezja to jest FAIL i to rzecz, która mnie boli najbardziej :/ o znerfionych krytykach dowiedziałem się po fakcie dopiero :<

jodwig:

--- Quote from: Wichura on January 02, 2010, 02:50:59 pm ---Maleńki, tu nie chodzi o tworzenie Jedynie Słusznego Ludzika, bo nie ma na to recepty i nigdy nie będzie, nikogo też nie lżę dlatego, że robi postać z ST1, CH1 i LK 10. Jak mu dobrze tym grać, to nawet tag na Gambling czy Unarmed zrozumiem. Ale wypowiedzi jak dotąd były w tonie pozwalającym sądzić, że ta czy inna postać stricte gangowa jest bardzo dobrze przemyślana, że wygrywa wszystkie starcia z palcem w anusie i w ogóle ach i och. I potem tworzy jeden z drugim podobnego "mechanicznego" paralityka i w bek, bo ciężko o amunicję, nie umiem zrobić sobie młotka ani znaleźć kamyczków, nie mogę gadać ze sklepikarzami, a w ogóle to ciągle biją mnie krowy i nie uniosę połowy lootu z jednego spotkania.
Można się bawić w prezentacje i dewiacje, ale trzeba zastrzegać, że to n-ta postać tworzona pod konkretny, wąsko wyspecjalizowany cel, a nie uniwersalny żołnierz, który da sobie radę ubrany jedynie w slipki i wyposażony w tępy scyzoryk.

--- End quote ---

Nie mów, że zabicie 10 krów nawet z pięści mając takiego builda to problem, kiedy one rzucają sie pojedyńczo... Robisz sobie tenta i twoje życie jest dużo prostsze, co prawda bez workbencha syf jest na maxa, ale zrobić chociażby nawet Laser Pistola i 100 ammo do niego to też nie jest jakiś większy problem przecież. Później zrobić postać na outdoorsmana i bartera i sprzedać itemu oraz kupić bazę za 30k z workbenchem to też żaden problem. Nie namawiam też wszystkich do robienia takiego buildu jak ja, każdy gra jak lubi, ale chciałem tylko zademonstrować build PvP, który radzi sobie całkiem dobrze.

EDIT: W combacie tej postaci na pewno łatwiej niż jakiejś "uniwersalnej". Gadanie ze sklepikarzami? Po cholere? Żeby kupić pistolet 10mm za 5000 lub sprzedać coś za 1 kaspla z bosko wysokim barterem? W tej grze jest timeout 10 min na przelogowanie się, nie zabrania ci to przecież zrobić alta bartera czy coś. Jak chcesz to rób postać z 10 inta, skilled traitem i 2 razy Educated perkiem, żebyś mógł zrobić postać, która nadaje się do wszystkiego a tak naprawdę do niczego, masz ograniczenie tylko do 21 lvla więc nie możesz specjalizować się we wszystkim.

TommyTheGun:
Jakby devy chciały, żeby każdy gracz mógł być mega wojownikiem, świetnym sprzedawcą, wybornym skałtem i doświadczonym krafterem, to by Ci walnęli 99 poziomów i nie byłoby problemu. Nie żebym teraz się rozpisywał co ja o tym myślę - ale Twojego podejścia do gry nie uznałbym jednocześnie za słuszny argument (tak samo potwierdza on Twoją tezę jak i jej zaprzecza zależnie od przypadku).

Wydaje mi się, że trochę pogubiło się sedno. Bo dyskusja zaczęła się od tego, że "Mój build jest najlepszy i jestem kocurem" a teraz tłumaczycie sobie, że "Ja nie mówię, że on jest najlepszy ale mi się nim dobrze gra".

Wichura:

--- Quote from: jodwig on January 03, 2010, 07:39:07 am ---Nie mów, że zabicie 10 krów nawet z pięści mając takiego builda to problem, kiedy one rzucają sie pojedyńczo... Robisz sobie tenta i twoje życie jest dużo prostsze, co prawda bez workbencha syf jest na maxa, ale zrobić chociażby nawet Laser Pistola i 100 ammo do niego to też nie jest jakiś większy problem przecież. Później zrobić postać na outdoorsmana i bartera i sprzedać itemu oraz kupić bazę za 30k z workbenchem to też żaden problem. Nie namawiam też wszystkich do robienia takiego buildu jak ja, każdy gra jak lubi, ale chciałem tylko zademonstrować build PvP, który radzi sobie całkiem dobrze.

EDIT: W combacie tej postaci na pewno łatwiej niż jakiejś "uniwersalnej". Gadanie ze sklepikarzami? Po cholere? Żeby kupić pistolet 10mm za 5000 lub sprzedać coś za 1 kaspla z bosko wysokim barterem? W tej grze jest timeout 10 min na przelogowanie się, nie zabrania ci to przecież zrobić alta bartera czy coś. Jak chcesz to rób postać z 10 inta, skilled traitem i 2 razy Educated perkiem, żebyś mógł zrobić postać, która nadaje się do wszystkiego a tak naprawdę do niczego, masz ograniczenie tylko do 21 lvla więc nie możesz specjalizować się we wszystkim.

--- End quote ---
Nie biłeś od jakiegoś czasu krów - one już nie rzucają się pojedynczo.
Nie porozumiemy się nigdy o tyle, że ty grasz w gangu i na nim polegasz, ja preferuję grę solo, ewentualnie z jednym, dwoma towarzyszami. Poza tym problemy z niskim skillem X rozwiązujesz tworzeniem postaci Y z otagowanym skillem X, ja natomiast jestem zwolennikiem gry jednym ludzikiem, który nie ma wprawdzie szans na mistrzostwo w jakiejś dziedzinie, ale na pewno sobie poradzi z samodzielnymi spacerami (spacerami, nie wojenkami PvP), craftem i autonaprawą. Prosta matematyka wskazuje na bitewną przewagę robionych "pod" coś tam charów, więc tu nie ma sensu się spinać. Podobnie jak kłótnie o to, kto lepiej poradzi sobie na północy - pojedynczy ziomal który wybrał się na gekony, czy zgraja specjalizowanych postaci, z których jedna kopie skałki i ładuje na krowę, a trzy obstawiają na wypadek ataku dzikusa z minigunem.
I niekoniecznie aby dobrze strzelać w PvE, niezbędne jest 200+ skilla bojowego. Od dłuższego czasu mam 130% SG i nie zamierzam dawać więcej. Szczerze mówiąc nie widziałem większej różnicy między 110, 120 a 130 (poniżej 100 broń czasem wypadała), ale jakoś z rozpędu dodałem i zostało. Przy czym, zastrzegam od razu, nie mówię o strzałach celowanych - nigdy tego nie stosowałem w Falloutach, może kiedyś na początku. Bliżej mojemu ludzikowi do ideału Szalonego Napier..latora niźli Wielkiego Celowniczego, i tu również jestem jak sądzę w mniejszości - wszyscy chcą "robić snajpera".

Jak to w końcu jest z tą bazą za 30k? Można kupić samemu, czy trzeba mieć jakichś ziutków w towarzystwie?

Nie zrozumiałeś sprawy z dwoma Ruskimi - ja ich nie wybiłem, tylko zwątpili że dadzą radę i sobie poszli. Za dużo quake'izmu w Falloucie, mój drogi, tu naprawdę nie każdemu chodzi o największą liczbę fragów. Kiedy zabrałem dwóch nowych graczy do Gecko, żeby wyrobić jednemu profesję Gunsmitha i zaatakował nas bliżej nieokreślony gang, spieprzaliśmy aż miło, najpierw do jednego grida, a kiedy okazał się obstawiony - do drugiego. Udało się zwiać, a wtedy jeden przyznał, że było to klimatyczne jak cholera, mimo że nie wystrzelił ani jednego pocisku.

Tommy - nigdy nie twierdziłem, że mój ludzik jest najlepszy. Ba, wyzwę na kastety każdego, kto tak go określi. Jest po prostu dobry do prawie wszystkiego, tylko nie do PvP. A że PvP dominuje i jest główną religią, to się teraz oralnie zabawiamy.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version