Other > Zaginione holotaśmy

To! Jest! Sparta!

<< < (12/22) > >>

RJ:
Bleh. Oczywiscie ze gangi zapewniaja w ten sposob bezpieczenstwo w miescie... sobie :P
Gracze, ktorzy przychodza do miasta w czasie TC sa sami sobie winni. Jesli chodzi o logike tego - krotkie wyjasnienie: 3/4 bluesuitow, ktorzy przychodza to zlodzieje zabierajacy sprzet lezacy na ziemi.

Swoja droga ciekawe jak Florkowi pojdzie z Gatlingiem :P

Handyman:
gatling na bluesuit ? Bój sie boga RJ bój sie !

kuroi:
Żeby zachować scisłość to gatling opłaca się używać tylko na bluesuit :P
Co do tej spartakiady, zorganizowanie się i produkcja/farmienie wyższej jakości sprzętu nie jest trudna.
Zawsze można też zostać na poziomie dzidy, pamietajcie tylko, że fallout nie uwzględnił tarczy XD

Co do town control, nauczcie się, że jak jest napisane, iż takie a takie miasto jest przejmowane to nie należy do niego wchodzic.
Chyba, że macie potencjał do przejęcia kontroli.

A DarkAngel może poprosić Gma o zmianę płci i zostanie Spartanem XD

Kharaam:
tu chyba nie chodzi o wpadanie do miasta podczas TC, ale o sytuacje takie jak np. w Junktown kiedy to miasto jest zablokowane przez dzielnych wojowników przez bite 2 godziny, bo chłopaki nie chcą przypadkiem nikogo wpuścić do miasta. TC- wiadomo, że gdy wchodzisz to sam się prosisz o kulkę w łeb, a jeśli w "godzinach wolnych" włażę do Modoc po mięso (albo do Broken Hills po uran) i muszę się przemykać gdzieś bokiem, posyłać kumpla na zwiad, a potem to mięso przerabiać po jednej sztuce na raz... to jest przesada i właśnie "wściekłe kombinerki" polują na takich panów

kuroi:
Junktown to jest południe a tam wpadam tylko na karawany SF także nie wiem kto tam bloczy i po co. Jeśli o Modoc chodzi... W tym mieście zawsze się roiło od napalonych dzieciaków którym jakimś cudem udało się wyprodukować albo podwędzić broń. Ostatnio sam zostałem napadnięty przez typa w pidżamie i z bazooką w łapie, więc shit happens.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version