Ja na 2238 początkowo odgrywałem postać. Ba, była nawet jakaś Polka która ze mną grała i później dołączyło paru kolesi. Dość szybko jednak ludzie się porozłazili, niestety. A jak lataliśmy z Repo to każdy zawsze się zastanawiał czemu pierdolę jakieś dziwne rzeczy i nie używam emotikonek No, nawet po PvP starałem się odgrywać. Trudno nie jest, gorzej z tym że tutaj społeczność wielojęzykowa przez co ludzie ograniczają się raczej do swoich grupek. Najfajniej to było przed 2238, jak jeszcze były closed beta testy i open beta testy FOnline (Było coś na zasadzie samego TLA. Pełno rosjan i tylko trochę mówiących po angielsku) - mieliśmy anglojęzyczną frakcję w której w cholerę osób "klimaciło". Co więcej - prowadziliśmy przez długi czas jedną wielką wojnę z Rosjanami. Ubaw był po pachy Niestety patrząc na nasze Polskie community nie widzę zbyt wielu ludzi którzy mogliby się bawić w RP bez griefingu/zachowywania się jak skończone debile. Za dużo waśni i flame'u :<