jeżeli będzie przymus wracania do miast nawet tych niestrzeżonych celem wydobywania tam bardziej wartościowych surowców to będzie napędzać koniunkturę gry.Są czy może były kopalnie surowców HQ w Redding i Broken Hills, więc było po co tam zaglądać. Co więcej uran można było wydobywać i przetwarzać tylko w tym drugim miejscu, zatem przymus był jak cholera. Relacje zaś wyglądały tak, że o ile nie dysponowało się chmarą altów na proxy, to trzeba było zaczekać do jakichś barbarzyński późnych/wczesnych godzin, żeby pomachać młotkiem nad wiecznie wyczerpanymi złożami. Oczywiście nie wygłupiałem się w kopanie uranu do celów innych niż dekoracyjne (na ziemi wyglądał bardzo ładnie, takie pomarańczowe kamyczki), skubałem altem-kiblem patrole Enklawy z MFC.
ekonomia myślę daje już radę, by skupić się teraz na rozrywce.Ekonomię zrujnował w tej erze Sierociniec, za pomocą exploitu z jabłkami i zasypywaniem sklepów wyprodukowanym z nich paliwem do flamera.
(pacz Desert Europe i wersja z piramidami, W2155, jakieś tam zajebiste serwery od Francuzów, czy też uber serwer z jedną lokacją - wszystko się wyłożyło, i albo powstanie w niedługim czasie, albo chuj je strzeli i ich twórców, bo znudzi im się siedzenie nad 2d kiedy grafika i inny styl gry idzie do przodu).jakie piramidy? ;D Płaczecie że gracze narzekaja ale taka jest prawda. Gra nie ma nic do zaoferowania i szybko sie nudzi. Nawet jak jest inaczej to gosciu ma prawo do wlasnego zdania. Skonczcie sie udzielac na tym forum bo od zawsze te same tematy, te same twarze ktore od czasu do czasu sie zmieniaja. Nic niczego nie zrobicie za rok, dwa, 10 lat az ten serwer upadnie i nikt nie bedzie gral w tak stare gierki.
jakie piramidy? ;D Płaczecie że gracze narzekaja ale taka jest prawda. Gra nie ma nic do zaoferowania i szybko sie nudzi. Nawet jak jest inaczej to gosciu ma prawo do wlasnego zdania. Skonczcie sie udzielac na tym forum bo od zawsze te same tematy, te same twarze ktore od czasu do czasu sie zmieniaja. Nic niczego nie zrobicie za rok, dwa, 10 lat az ten serwer upadnie i nikt nie bedzie gral w tak stare gierki.Ale fajnie jest tak sobie powrzucać co nie?
od dłuższego czasu mam nieodparte wrażenie, że coś ci dolega, bo pierdolisz kompletnie bez celu.Dolega mi tylko jedna z moich ulubionych gier, która zmutowała w coś, czego nie chce mi się nawet aktualizować.
ludzie nie grają w fo z kilku przyczyn. pozwól że je wymienie wg własnego poglądu: bugi, komplikacje z uruchomieniem clienta, bezmyslne pomysly typu sierociniec, crafting 40 min, utrudnienia, komplikacje, głupie nielogiczne pomysły typu grafiki 3d, ciągłe wipy ze względu na rozjebaną ekonomie nadmiar broni w sklepach, exploity, abusery, nierozwiązany problem altów.E no, zaszalałeś, raz na półtorej roku to nie są "ciągłe" wipy. Poza tym jak to jest z tą ekonomią, jest już w porzo, jak napisałeś wyżej, czy nie jest?
ludziom się nudzi wieczne powtarzanie albo zabawę w simsierociniec czy simmine. gra traci na dynamice przez mniej więcej takie niedopatrzenia. musisz powtarzać, przelogowywać, łazić po loot w odpowiedni sektor, później znowu spowrotem, włazisz do miasta po to by popatrzeć jak jakieś dziecko neo jara się skinem robota. no ktoś mu dał tego skina, tak samo jak ktoś wprowadził kiedyś taki crafting. ja nie wiem dlaczego ktoś nazwał zaginione holotaśmy child board. ja rozumiem, że ten kto to zrobił sam wygonił połowę graczy z tego działu.Ty ciągle to samo. Nikogo nie zaganiałem pod pistoletem do Sierocińca, kto się nudził szedł gdzie indziej, otrzymując błogosławieństwo i dobre referencje na żądanie nowych kumpli.
co się stało, że nastała taka głupia moda na bezmyślne jebanie do każdego kto pojawi się na horyzoncie.
szkoda, bo chciałem rozjebać kilku bezbronnych.Też nie wiem, co się stało i skąd ta głupia moda.
exploit z jabłkami od dawna nie działaAle działają inne i masz 24lvl w 8 godzin ;)
wichur weź się w końcu odspawaj, bo ssiesz mnie już za długo przez co jakiś gostek nabija mi ciągłe warningi z tajniaka.Nie trzeba było zaczynać, trzymam swoich czarnuchów nawet w twoich miseczkach z ryżem.
jak wróci 400 osób na serverNa jaki serwer, 2238? Masz chłopaku poczucie humoru, doprawdy.
zrobicie sobie spowrotem kościół albo szpital i będziecie zbawiać świat. otworzysz lecznice krów albo hodowle gekonów i git. będziesz przygarniał na wpół żywe crittersy i je sobie sam leczył. dostosują cały serwer pod dr wichure byleby tylko odpalił znów apdejta. chociaż tak dłużej się zastanawiając to może sam jesteś ofiarą spisku developerów, kótrzy cię podle wykorzystali i zostawili. ale co tam nie ma to jak mądre konstruktywne pomysły. jak wrócisz do gry otworzymy ci agencję towarzyską. ;D ;D ;DJeśli ktoś nie wie, jak objawia się kompleks Wichury, to wyżej ma doskonały przykład.
Moim zdaniem dodanie featuresow, które proponuje w swojej krucjacie (http://fodev.net/forum/index.php/topic,27391.0.html) poprawiło by gameplay gry, głównie z uwagi na niedoskonałości systemu altowego jaki obecnie panuje.
Gracze, którzy skupili by się na graniu 1 postacią mieli by możliwość rozwinięcia wszelkich niezbędnych cech koniecznych do niezakłóconego funu. Jednak znając podejście ekipy inżynierów z dev teamu, albo tego w ogóle nie wprowadzą, albo dokonają jakiś kompromitujących zmian w sugestii.
ten temat wiele wyjaśnia, popularność serwera zaczęła się sypać gdzieś od połowy tego tematu.Bo ja wiem, 2010 to był dość tłusty rok jeśli chodzi o ilość nowych graczy. Nolajfiłem wtedy chędogo, bywały dni, że oprowadzałem po kilkoro nubiąt naraz lub po kolei. Fajnie było, polatałbym znowu ze strzelbą za krowami, ale jak se pomyślę, ile to biegania żeby trafić na jakieś niewyczerpane skałki, potem znów mozolne zbieranie kapsli na profkę, potem trenowanie drwala tak, by przeżył zbuffowanych raidersów, miotających krytyki z rozklekotanego Mausera jak wściekli ... Nie, nie chce mi się, polatam se gdzie indziej.
http://fodev.net/forum/index.php/topic,73.msg298.html#msg298 (http://fodev.net/forum/index.php/topic,73.msg298.html#msg298)
SAMP a rolplej, o kurwa, a ty tu mówisz o e-piwie a tam co e-gangster e-jp100%
Mówisz przez nasz lolplej się pierdoliło i gracze uciekali, i ludzie bany dostawali jak się nie bawili z nami, o kurwa, tak dobrze się jeszcze wcześniej nie uśmiałem.
Czekam na więcej panie kometo.
ja wiem co się stało, ale to już jest nieistotne
z tego wątku [mocno okrojonego z postów], który przesłałem na poprzedniej stronie pamiętam, że przed wielkimi lagami bawiliście się wspólnie tez w e-piwo! za pisanie prawdy dostałem bana. takie coś mocno zniechęca, zwłaszcza gdy "zarządca" rozmawia na pustyni z krowami! [w jego mniemaniu "uprawia rp" chociaż nie ma pojęcia o samp]. wy za posłuszeństwo robiliście burdel, banując wszystkich sprzeciwiających się praktykom chociażby izuala. ja wiem co się stało, ale to już jest nieistotne.Musisz grzecznie poprosić Głosy, żeby podpowiadały ci po kolei, bo jak mówicie wszyscy naraz, to trudno zrozumieć.
grunt wichura, że już nie będziesz grał. trzymam cię za słowo.Na 2238? Bardzo wątpliwe, bym jeszcze wracał, ale nie deklaruję się głupio, nie mam tego zwyczaju.
Cały czas próbuje zrozumieć co on pisze - z tego co nabazgrał to my SQ, mamy konszachty z diabłami, czy Giejemami, to chyba to samo, a za to nikt nam nie może nic zrobić.Skup się młody człowieku, przecież mówią ci wyraźnie, AmneziaHaze i Głosy w jego głowie - to ten zjebany Sierociniec popsuł grę, zbanował Polaków na forum, zniechęcił i przegonił 300 graczy, zepsuł ekonomię, znerfił to i owo, a na dodatek jeszcze zlikwidował dynamikę. Samo zło i kaka demona.
No tak Samira, przyznaj się, ile drzew posadziłaś u nas w bazie, za te 100 kilo wungla na zime. ;- )To była tona sto, bo ja potem jeszcze przywiozłem, leniwy pieronie.
skoro e-piwo upadło, podobnie jak genialny umysł wichury i całej tej cyrkowej ekipy to chyba musi być jednak coś na rzeczy! nie da się czytać tego pieprzenia. na samp reggie role-play itp spędziłem miło wiele godzin i fajnie się odgrywało poszczególne role. dało się jakoś przerobić sa i co z tego, że inne serwery np. deathmatchowe biły go na głowę pod względem ilości osób tam grających. 200-300 osób wystarczało żeby mieć fun, a tutaj w tym czasie trzeba było przerabiać e-piwo i sierocińce z jakże obeznanymi specjalistami z zakresu gier wideo.Mój umysł ma się całkiem dobrze, może chodziło ci o słowo "pomysł"? Staram się pomóc, jak widzisz.
ale co ja mogę wiedzieć, wyprzedzam cię doświadczeniem w grach zaledwie o jedną dekadę i mimo wszystko wypadłem z obiegu czyż nie. ;DPamiętam takiego jednego kwiata, był strasznie dumny ze swoich TYSIĘCY godzin (CapsLock naprawdę tam był) spędzonych przy rozmaitych MMO, mieniąc się samozwańczym nadszyszkownikiem w Sierocińcu. Ja pracowałem tylko trzy lata jako brygadzista, to nie mam takiego doświadczenia w komenderowaniu, jasna sprawa.
serdecznie mam dość tego napompowanego środowiska dzieci neostrady.
mogliście mieć choć odrobinę klasy i przynajmniej spróbować zrozumieć dlaczego graczy ubywa a nie w drugą mańkę. i nie winię was o to, że nie rozumiecie o co mi chodzi, ale przynajmniej moglibyście się nieco zreflektować dlaczego jest tak a nie inaczej. tłumacz garbatemu, że ma dzieci proste.Drugą stronę o tym mówimy, nawet ci napisałem, dlaczego mnie - gracza, jakby nie patrzeć - ubyło. Może powinienem dodać jakieś obrazki, kolorki, bo ja wiem, wymienić od myślników? Zawsze to przejrzyściej.
NIE WINIĘ CIĘ O TO, ŻE CHCIAŁEŚ BIEGAĆ ZA KROWAMI Z DZIEĆMI SIEROCIŃCA. ;D ;D ;D ;D ;D ;D
no to nadążaj.
To się określ w końcu, a nie jesteś jak chorągiewka na wietrze.Nie bądź niemiły dla człowieka, któremu skończył się Diazepam. Widzisz przecież, że nie ulewa już strumieniem świadomości, tylko ledwo wyskrobuje jedno zdanie. Głosy nie przychodzą na każde wezwanie, poczekajmy cierpliwie.
Reklama? Przedni pomysł, mamy nawet ... eee ... twarz na pierwszą kampanię.
(https://i.imgur.com/bzvtL9J.jpg)
To w końcu na 2238 ma być LOLpley, PVP czy gej party?O to należałoby spytać założyciela tematu, jest ekspertem od tych spraw. Rolplejował hydrant w GTA, można mu zaufać.
Rolplejował hydrant w GTA, można mu zaufać.
pomysl: zareklamowac gre gdziekolwiek (np youtube). moze wkoncu nie graloby sie samemuNajpierw trzeba co reklamowac bo ta reklama moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku. Co chcesz potem plakac nad tym dlaczego nikt nie gra w fonline bo jest to zbyt trudna gra? Czy moze chcesz fale gimbo-mietkow grajacych 10 min i hejtujacych jaka ta gra jest straszna. Co popularne przyciaga wieksza ilosc pajacow, niestety w przypadku fonline jest inaczej i co gorsza jest gorzej niz powinno byc.
Najpierw trzeba co reklamowac bo ta reklama moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku.
Jedyna nadzieja w innych FO projektach, tyle że tutaj też cicho - nie widzę nic sensownego na horyzoncie, co byłoby w na tyle zaawansowanym stadium, by w ogóle o tym mówić.No więc się nie mówi, nie w każdej bandzie starców i gimbusów jest jakiś Xenom. Zresztą co można odpowiedzieć na "when?" oprócz "soon" albo "when it's done"?
Zresztą co można odpowiedzieć na "when?" oprócz "soon" albo "when it's done"?Imho wyznaczanie sobie konkretnych terminów to dobra rzecz. I szczerze mówiąc, jeszcze nie spotkałem się z żadnym przedsięwzięciem (czy to komercyjnym, czy pasjonackim), które nie miałoby żadnych, absolutnie żadnych deadline'ów - prócz FO:2238 rzecz jasna, ale tu tak było chyba zawsze...
bo najlepiej byłoby wrócić do stanu z końca 2009 roku.stan z konca 2009 roku to era cooldownow i tego o czym wspomnialem - diminishing expa, wyczerpywalnych encounterow i innych bzdur. zaprzeczasz sam sobie.
Problem w tym że taka jovanka myśli że ona robi dobrze na tym serwerze i albo jest zbyt ślepa by zauważyć jak bardzo zbłądziła albo doszła do wniosku, że już i tak zbyt późno na odwrót czyt. przyznać że to między innymi ona swoim brakiem znajomości tej gierki pociągnęła ją na dno ;)
Imho wyznaczanie sobie konkretnych terminów to dobra rzecz.
stan z konca 2009 roku to era cooldownow i tego o czym wspomnialem - diminishing expa, wyczerpywalnych encounterow i innych bzdur. zaprzeczasz sam sobie.Nie z grudnia/listopada czy kiedy tam wprowadzono powyższe idiotyzmy, tylko wcześniej, o jesień 2009 mi chodziło. Nie pograłem wtedy za wiele, m.in. z braku czasu, ale skałki bez limitu wymachów młotkiem znajdowane w encounterach pamiętam bardzo dobrze.
Problem w tym że taka jovanka myśli że ona robi dobrze na tym serwerze i albo jest zbyt ślepa by zauważyć jak bardzo zbłądziła albo doszła do wniosku, że już i tak zbyt późno na odwrót czyt. przyznać że to między innymi ona swoim brakiem znajomości tej gierki pociągnęła ją na dno ;)
Topic kazdego update'u zamienia sie w kilkanascie stron goracych podziekowan i fali uwielbienia.To akurat proste - nie został już nikt inny, klaszczą niedobitki, idlerzy z NCR i paru uzależnionych nolajfów. Zrezygnowała rzesza małp, którym popsuto Bananowe Boje, wykruszyli się samotni strzelcy, którym nie w smak było expić piątego alta-kibla do otwierania skrzynek albo okradania NPCów (to ostatnie chyba też już nie działa, nie wiem zresztą), nawet MadMax Wannabes, w tej liczbie i ja, dali sobie spokój. Zresztą
Niewazne jak beznadziejne sa to zmiany i jak psuja rozrywke, zawsze znajdzie sie kilkudziesieciu klakierow, ktorzy tylko klaszcza.
Czyli jak ? oficjalnie wszyscy sa wniebowzieci, a slowa krytyki tylko w undergroundzie ?
Gdybym ja dostawal takie propsy tez myslalbym, ze robie "dobrze".
Do tego dochodzi jeszcze bardzo zauważalna, patologiczna nienawiść niektórych devów do graczy PvP i powracające jak zły sen próby zrobienia z 2238 gry marzeń każdego prawdziwego madmaxa.. kto pierwszy przestał grać jak okazało się że gameplay nie jest ani strzelankowy, ani survivalowy tylko po prostu do dupy? Madmaxy.nie jestem osamotniony w tej ocenie, jak widać. I prawdą jest, że przyklaskiwałem niektórym zmianom, bo szczerze mi się podobały i wydawały dobre (zniesienie limitu profek na przykład albo kopalnie, strzeżone lub nie - cooldown przypisany do złóż w nich to już jawny debilizm). Niektóre nie, próbowałem zasugerować jak mogłoby to wyglądać, ale z podrzuconych pomysłów w grze znalazł się ten na domek zamiast namiotu. I nawet nie jestem pewien, czy na pewno był to mój pomysł.
cooldown przypisany do złóż w nich to już jawny debilizm
Ja.
Takie pytanie na boku, kto z tego topica w ogóle jeszcze gra w ten 2238 Jovanka's edition?
Ja.Następne pytanie, trzyma cie sam serwer czy brak odpowiedników?
Następne pytanie, trzyma cie sam serwer czy brak odpowiedników?Trudno odpowiedzieć, ale w sumie trzyma mnie i serwer i brak odpowiedników (grałem swego czasu na TLA bo np. nie wiedziałem że 2238 startował obt).
Zrezygnowała rzesza małp, którym popsuto Bananowe Boje, wykruszyli się samotni strzelcy, którym nie w smak było expić piątego alta-kibla do otwierania skrzynek albo okradania NPCów
tudziez, niech spierdalajapuenta dnia
I tą o to bardzo trafną puentą kończę grę na tym spierdolonym do granic możliwości serwerze. Niech dalej robią te swoje żałosne zmiany, a wkrótce sami będą w to grać ::)
ja gram becouse nie ma innych serverów FOnline, a te co są to 3/4 populacji servera gada z barbaryzując znaczkami z cyrylicy, i nie da się biegać na tych serverach.
Takie pytanie na boku, kto z tego topica w ogóle jeszcze gra w ten 2238 Jovanka's edition?
Naprawdę jedyne co można zrobić to zniechęcać innych do grania w FOnline? Nic się nie da zrobić z poziomu gracza, żeby była z tego jakaś przyjemność z gry w świecie Fallout?Jeśli chodzi o 2238, to marnie to widzę. Bo czym chcesz zachęcić do serwera kogoś, kto gra pierwszy raz? Questami o niemal zerowej opłacalności? Craftingiem z wiecznie wyczerpanymi złożami, koniecznością szukania blueprintsów altem (bo sensowna skuteczność otwierania skrzynek, czyli więcej niż jedna na dziesięć, zaczyna się od 250% Lockpicka), naprawiania fantów drugim altem, rozkręcania śmiecia jeszcze innym, okradania NPCów jeszcze kolejnym? Nie zapominajmy, że te wszystkie alty-kible są beznadziejne w walce i trzeba wyexpić jeszcze jakiegoś hardego wojownika, żeby po całym dniu mozolnych i żmudnych czynności postrzelać sobie do czegoś lub kogoś. Raczej czegoś, bo kogoś można znaleźć tylko w miastach w postaci kolejnych fal małp bojowych na proxy, a wpaść na kogoś na pustyni to niemal cud. Zaprawdę mówi nam Pismo, przyjdą dni ponure, gdy człowiek będzie całował ślad stopy innego człowieka. Wstydziłbym się reklamować coś takiego. Jako gracz próbowałem coś zrobić, przez jakiś czas się nawet udawało, a potem stężenie chujozy wypaliło resztki entuzjazmu i chęci, więc dałem sobie spokój.
Widzę, że topic jest "jak poprawić fun" a tymczasem wygląda to na cykl "postapo-drama" albo "fallout wishlist".
To się określ w końcu, a nie jesteś jak chorągiewka na wietrze.udowodnij, bo na razie ty mnie kłamiesz.
Nie bądź niemiły dla człowieka, któremu skończył się Diazepam.ty naprawde jestes jakims pojebanym schizolem. nie mam pojecia o jakich psychotropach piszesz, ale na pewno wiem, ze je dobrze znasz. gratuluje. ja szanuje mimo wszystko developerow, bo ciągle coś majstrują, a ty jesteś po prostu miękkim drętwym chujkiem. dawajcie warning. i tak the chosen one został wygnany, wy nędzne cioty. ;D ;D ;D ;D ;D
ja szanuje mimo wszystko developerow, bo ciągle coś majstrują, a ty jesteś po prostu miękkim drętwym chujkiem.Nie zgadłeś.
dawajcie warning. i tak the chosen one został wygnany, wy nędzne cioty. ;D ;D ;D ;D ;DA potem szlochasz, że dostajesz bany za Głoszenie Prawdy. Mnie to wygląda na gówniarstwo, ale ja ze wsi jestem.
(https://i.imgur.com/JOYHbyV.png)O kurwa, wygląda poważnie :D Ja też mogę tak?
udowodnij, bo na razie ty mnie kłamiesz.http://fodev.net/forum/index.php?action=profile;area=showposts;u=86
(https://i.imgur.com/JOYHbyV.png)
O kurwa, wygląda poważnie :DInternet to poważny biznes, wiadomo.
A ja? Co ze mną?Zrób tak jak ja - załóż darmowe forum, nadaj sobie status [DEV]ianta, wpisz z palca liczbę postów, a potem zadawaj szyku we wsi. Yo.
O kurczaczek, o kurczaczek to tu ktoś jeszcze żyje.Rozalia, mordo ty moja!!!1jedenjeden