Lepiej. W Shady Sands, w placówce Bractwa Stali, przez jakiś czas był gość, który zlecał dwa pierwsze questy (Przynieść 10 ogonów Radskorpionów, oraz wyszpiegować działającą Nuka-Cola Machine w Navarro), lecz Gorlak usilnie twierdzi, że tam go nie było. Zniechęcony dalszą karierą w Bractwie poszedłem do Lost Hills, gdzie nauczono mnie z kupy kamyków wyrabiać rakiety przeciwpancerne. Coś mnie pchneło i poszedłem to jednego jegomościa w sali treningowej na pierwszym piętrze, tego odzianego w pancerz wspomagany, który zlecił mi to samo zadanie z ogonami. Miałem przy sobie 10, lecz brak jest opcji dialogowej, którą oznajmiłbym dumnie, iż udało mi się zwalczyć zło Pustkowia w postaci Radskorpionów w liczbie dziesięciu osobników i na dowód przynieść ich ogony. Wygląda więc na to, że to jakiś robak (z ang. bug). Reasumując fakty, zakończyłem karierę w Bractwie zanim się tak naprawdę zaczęła.