Ku chwale offtopicu, mam cholernie nieprzyjemne deja vu jeśli chodzi o kolejne kontynuacje legendarnych tytułów. Kilka lat temu, aktywnie działając na polskiej scenie Command & Conquer, miałem takie samo wrażenie odnośnie trzeciej części Red Alert czy gry Tiberium Wars, która mnie jednak pozytywnie zaskoczyła tj. nie było tak źle jak myślałem.
Ej a o co chodzi z Interplay?